Poradniki i mechanikaKoronawirus, a zakup auta używanego. Najlepsza metoda dezynfekcji

Koronawirus, a zakup auta używanego. Najlepsza metoda dezynfekcji

Obecnie, kupując używane auto, narażamy się na zarażenie wirusem SARS-CoV-2. W końcu pojazd mogło przed nami oglądać wielu chętnych, o których nic nie wiemy. Nie bez znaczenia jest też fakt, że auto mogło zostać "zanieczyszczone" przez właściciela. Jak możliwie łatwo, tanio i skutecznie je zdezynfekować po zakupie?

Czyszczenie wnętrza alkoholem czy preparatami chemicznymi nie ma sensu, bo wirusy i tak mogą się gnieździć w układzie wentylacji. Dlatego najlepszą metodą ich usunięcia jest ozonowanie.
Czyszczenie wnętrza alkoholem czy preparatami chemicznymi nie ma sensu, bo wirusy i tak mogą się gnieździć w układzie wentylacji. Dlatego najlepszą metodą ich usunięcia jest ozonowanie.
Źródło zdjęć: © fot. Marcin Łobodziński
M. L.

20.03.2020 | aktual.: 22.03.2023 12:12

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Przy obecnym stanie zagrożenia epidemiologicznego chorobą COVID-19 najlepiej zrezygnować z wyjazdów w celu oglądania używanych samochodów. Jednak nie każdy może lub chce podjąć taką decyzję. Również od sprzedających trudno oczekiwać zaniechania transakcji, jeśli znajdzie się klient na auto.

Jeśli faktycznie masz zamiar w tym czasie kupować samochód, to ogranicz wybór do jak najmniejszej liczby oglądanych egzemplarzy. Jeśli sprzedajesz, umawiaj się na oglądanie auta tylko z naprawdę zainteresowanymi potencjalnymi nabywcami i unikaj kontaktu z przypadkowymi osobami.

Sprawdzanie samochodu

Choć to przejaw kultury, najlepiej zrezygnować z podawania ręki i przybijania piątki po wynegocjowaniu ceny. Zanim jeszcze przyjedziecie na miejsce, poproście właściciela o wystawienie auta z garażu i porządne wywietrzenie pojazdu – najlepiej przez otwarcie wszystkich okien lub drzwi. Pogoda obecnie temu raczej sprzyja.

Nie warto też przebywać w samochodzie zbyt długo – to nie jest dobry czas na obmacywanie kokpitu. Jeśli dobijecie targu, to najlepiej załatwiać wszystkie formalności na dworze, a nie w domu właściciela pojazdu czy biurze komisu. Samo podpisanie umowy sprzedaży powinno trwać jak najkrócej, a do tego zalecany jest przelew, nie gotówka.

Wzór umowy sprzedaży samochodu z zapłatą przelewem: plik do pobrania i edycji

Jak zdezynfekować kupiony samochód?

Podejmując najwyższe środki ostrożności, powinniście się umówić na sprawdzenie w warsztacie i zlecić to zadanie mechanikowi. Jeśli samochód będzie w porządku, od razu na miejscu zlećcie dezynfekcję wnętrza metodą ozonowania. Dopiero zdezynfekowane auto możecie odebrać i bezpiecznie używać.

Jednak nie zawsze jest taka możliwość i nie każdy powierzy sprawdzenie auta i jazdę próbną osobie trzeciej. Jeśli więc robicie to osobiście, wykonaliście jazdę próbną i chcecie autem bezpiecznie wrócić do domu, to umówcie się (najlepiej wstępnie nieco wcześniej) na ozonowanie wnętrza zaraz po zakupie, w najbliższym serwisie.

Może to być duży serwis niezależny lub autoryzowany, a nawet warsztat zajmujący się wyłącznie klimatyzacją. Ozonowanie to metoda dezynfekcji nie tylko wnętrza, ale przede wszystkim układu klimatyzacji.

Czym jest ozonowanie i dlaczego jest najskuteczniejsze?

Ozonowanie to czynność polegająca na umieszczeniu generatora ozonu we wnętrzu samochodu, uruchomieniu silnika i układu klimatyzacji na obiegu zamkniętym, zamknięciu wszystkich drzwi i okien oraz odczekaniu kilkudziesięciu minut. Przez ten czas w samochodzie pojawia się duże stężenie ozonu, który zabija bakterie, wirusy, pleśnie, grzyby, czyli wszelkie organizmy żywe. Dzięki postaci gazowej ozon dociera we wszystkie zakamarki wnętrza samochodu, a praca układu wentylacji powoduje, że przejdzie przez wszystkie jej kanały.

  • Z zasady kierowcy wybierają tę metodę dla zneutralizowania nieprzyjemnego zapachu, ale należy podkreślić, że ozon jest biobójczym gazem, który skutecznie unicestwia także bakterie, grzyby, roztocza i - co najważniejsze - wirusy – wyjaśnia Adam Lehnort, ekspert ProfiAuto.

Po przeprowadzeniu ozonowania zaleca się dokładne, kilkunastominutowe przewietrzenie wnętrza auta, które ma na celu pozbycie się z kabiny ozonu, co pozwoli uniknąć wdychania go. Warto podkreślić, że ozon ma silne własności aseptyczne i toksyczne. Ale spokojnie.

  • Przy właściwym postępowaniu ozonowanie jest obojętne dla zdrowia, ponieważ ozon ulega biodegradacji do czystego tlenu. Bezpośredni kontakt z ozonem jest jednak szkodliwy, dlatego każdorazowo po operacji dezynfekcji należy dokładnie przewietrzyć samochód – uspokaja ekspert.

Niestety ozon nie jest obojętny dla samochodu.

  • Zaleta ozonowania staje się także jego wadą. Co prawda gaz przenika do samochodowej tapicerki, skutecznie niszcząc wszelakie drobnoustroje, ale przy nadmiernym stosowaniu utlenieniu ulec może tapicerka i tworzywa sztuczne, dlatego długie i zbyt częste ozonowanie nie jest zalecane – mówi Adam Lenhort.

Ozonowanie to powszechna czynność przeprowadzana w warsztatach, choć nie każdy serwis używa ozonu. Zanim umówicie się na „dezynfekcję wnętrza”, warto dopytać o metodę. Ozonowanie kosztuje ok. 50 zł, choć obecnie, może być drożej.

Nie zapomnij o filtrze kabinowym

Niezbędna przed ozonowaniem jest wymiana filtra kabinowego, ponieważ to nierzadko w nim kryje się najwięcej drobnoustrojów. Poza tym nie ma sensu czyszczenie całego wnętrza i pozostawianie starego filtra. To tak jakby umyć ręce wodą i mydłem, po czym wytrzeć je w brudny, używany od kilku tygodni ręcznik.

– Głównym zadaniem filtra kabinowego jest wyłapywanie zanieczyszczeń z powietrza i filtrowanie go zanim trafi do płuc kierowcy i jego pasażerów. Zapchany i zaniedbany filtr zaczyna gromadzić zanieczyszczenia, które są później wdychane w większej ilości niż zwykle. Wirusem w ten sposób prawdopodobnie się nie zarazimy, ale możemy wystawić się na działanie np. szkodliwych dla płuc grzybów, a dodatkowe zagrożenie dla układu oddechowego w tym momencie nie jest nam potrzebne – mówi Adam Lehnort.

Komentarze (8)