Koniec z Elise, Exige i Evorą. Lotus stawia na jeden model: typ 131

Brytyjska marka się zmienia, co oznacza całkowitą modyfikację oferty. W miejsce trzech doskonale znanych modeli pojawi się jeden, "uniwersalny", na razie znany jako typ 131. Wraz z nim czas na inwestycje i nowych pracowników.

To tylko zapowiedź nowego Lotusa.
To tylko zapowiedź nowego Lotusa.
Źródło zdjęć: © mat. prasowe
Mateusz Lubczański

25.01.2021 | aktual.: 16.03.2023 14:50

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

1995 rok. Na drogach pojawia się Lotus Elise, zgodny z zasadą Colina Chapmana "uprość i dodaj lekkości". Zastosowanie aluminium i kompozytów pozwala na uzyskanie auta walczącego w wadze piórkowej. Pięć lat później w ofercie gości Exige, który był prawdziwym samochodem wyczynowym na drogę. Dla osób szukających czegoś bardziej cywilizowanego, marka przygotowała osiem lat później Evorę. Teraz dni tych modeli dobiegają końca.

Żeby przeżyć trzeba jednak ewoluować, o czym doskonale wie chiński właściciel Lotusa, Geely. To ten konglomerat odpowiada za ostatnie syte lata Volvo. Podobnie ma być w Lotusie. Wiemy, że planowany jest SUV (!), ale na razie Brytyjczycy informują o modelu ukrywającym się pod kodem "typ 131".

To najprawdopodobniej płyta z silnikiem V6 współpracującym z układem hybrydowym opracowanym przez inżynierów Lotusa. W zakład w Hethel, gdzie ma powstawać również w pełni elektryczna Evija, zainwestowano 100 milionów funtów. Planuje się też zatrudnić ok. 250 nowych pracowników, działających nie tylko przy linii montażowej, ale i przy Uniwersytecie w Warwick, w centrum rozwojowym.

Co ciekawe, Zjednoczone Królestwo podjęło decyzję o zablokowaniu sprzedaży samochodów z silnikiem spalinowym od 2030 roku. To oznacza, że typ 131 może być ostatnim lotusem z takim układem napędowym. Czy tak się stanie? Cóż, oby nie.

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (2)