Škoda pokazała szkice nowej Fabii. To wizja stylistów, więc oczywiście wygląda nieźle

Wielkimi krokami zbliża się premiera nowej Škody Fabii. Czesi podgrzewają atmosferę, prezentując szkice kolejnej generacji małego hatchbacka. Nie zdradza jednak, ile z nich zostało w produkcyjnym aucie, ale popatrzeć i tak warto.

Na tak wielkie felgi i brak klamek raczej nie ma co liczyć
Na tak wielkie felgi i brak klamek raczej nie ma co liczyć
Źródło zdjęć: © Fot. Materiały prasowe/Škoda
Michał Zieliński

22.04.2021 | aktual.: 14.03.2023 16:42

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Škoda lubi chwalić się pracami swoich projektantów. Tak też jest w przypadku Fabii, której czwarta (tak, już czwarta!) generacja zadebiutuje w maju. Filip Buliński już nią jeździł, więc jeżeli chcecie dowiedzieć się więcej szczegółów, to zapraszam do jego materiału poniżej. Tymczasem przyjrzyjmy się temu, jak auto będzie mogło wyglądać.

Do opublikowanych przez Czechów szkiców trzeba podchodzić z dystansem, ale kilka elementów zdecydowanie wskazuje na kierunek, w którym stylistycznie podąży mieszczuch. Widzimy, że nie będzie to rewolucja (nikt tu nie przecina świateł, całe szczęście), a ewolucja. Grill urośnie, reflektory będą teraz szersze, a maska dostanie wcięcie, które ma już np. Enyaq.

Rysunki skupiają się na światłach. Tutaj szczególnie warto zwrócić uwagę na te z tyłu, które znacznie urosną na szerokość. Podobny zabieg widzieliśmy już w poliftowym Polo, więc to nie dziwi. Ciekawie też prezentuje się sylwetka auta. Tył nie będzie już tak mocno ścięty, co wraz ze spokojnie opadającym dachem nadaje sportowego sznytu. Cóż, nawet poczciwa Fabia się nie uchroniła przed modą.

Tak - mniej więcej - będzie wyglądać tylne światło Škody Fabii
Tak - mniej więcej - będzie wyglądać tylne światło Škody Fabii© Fot. Materiały prasowe/Škoda

A co już wiemy o nowości od Škody? Na pewno to, że Fabia urośnie wzdłuż (o 115 mm) i wszerz (o 50 mm), a rozstaw osi zwiększy się o imponujące 94 mm. Straciła trochę (7 mm) na wysokości, co przekłada się na wspomniane już dynamiczne proporcje. Czesi podkreślają też najlepszy w klasie współczynnik oporu powietrza, który wyniesie 0,28. Ma to przełożyć się na obniżenie spalania o 0,2 l/100 km.

Bagażnik będzie miał 380 l, a w planach jest oczywiście pojemniejsze wersja kombi. Pod maską nie znajdziemy diesla ani miękkich hybryd. Benzyniaki będą mieć od 80 do 150 KM, przy czym najmocniejsze 1.5 TSI będzie dostępne tylko z 7-stopniowym DSG. O wersji RS można jednak zapomnieć.

Światowa premiera nowej Škody Fabii planowana jest na maj 2021. Wtedy powinniśmy poznać więcej szczegółów na temat auta, a także zobaczyć, jak się tak naprawdę prezentuje. Wiadomo jednak, że na wersję kombi będzie trzeba poczekać około 2 lata.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/4]
Komentarze (8)