Škoda Kodiaq RS ABT - teraz jest wystarczająco mocna

Nadworny tuner koncernu Volkswagena wziął na warsztat najostrzejszego SUV-a Škody. Dzięki kilku modyfikacjom Kodiaq RS ABT nie tylko wygląda lepiej, ale i jeździ tak jak powinien. Pierwsza setka pojawia się na liczniku po niecałych 7 sekundach.

W kwestii wyglądu nie zmieniło się wiele. Najważniejsze znajdziemy pod maską.
W kwestii wyglądu nie zmieniło się wiele. Najważniejsze znajdziemy pod maską.
Źródło zdjęć: © mat.prasowe
Aleksander Ruciński

05.08.2019 | aktual.: 28.03.2023 10:11

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Projekty ABT nigdy nie należały do najbardziej złożonych. Tuner stara się uzyskać dobry wynik przy jak najmniejszym wysiłku. Ma to swoje zalety. Największą z nich jest z pewnością możliwość zachowania fabrycznej gwarancji pomimo przeprowadzonych modyfikacji. Oczywiście pod warunkiem, że wszelakie zmiany oferowane są jako pakiet, który można nabyć także u autoryzowanego dealera. W przypadku ABT jest to dość częste.

Standardowo podwójnie doładowany diesel Kodiaqa generuje 240 KM mocy i 500 Nm maksymalnego momentu obrotowego. To więcej niż przyzwoite wartości. Należy jednak pamiętać, że mamy do czynienia z niemałym, siedmioosobowym SUV-em, więc mocy nigdy za wiele. Specjaliści z ABT zdecydowali się więc na chiptuning jednostki napędowej.

Efekt? 270 KM oraz 540 Nm. Takie wartości pozwoliły poprawić czas sprintu do setki o 0,2 s. Teraz Kodiaq robi to w przyzwoite 6,8 s. Prędkość maksymalna wynosi natomiast 220 km/h, choć trzeba zaznaczyć, że jest to wartość ograniczona elektronicznie. Szkoda, że pod maską RS-a drzemie diesel. Nietrudno oprzeć się wrażeniu, że dwulitrowy silnik TSI pozwoliłby na więcej.

Obraz
© mat.prasowe

ABT nie ograniczyło się jednak wyłącznie do napędu. Klienci mogą też zdecydować się na obniżone zawieszenie i autorskie felgi o ciekawym wzorze dostępne w rozmiarach 18-21 cali. Warto wspomnieć, że standardowe obręcze Kodiaqa RS mają 20 cali średnicy. ABT oferuje więc zarówno bardziej komfortową, jak i sportową opcję.

Na razie nie wiemy, ile trzeba zapłacić za wzmocnienie i delikatne upiększenie czeskiego SUV-a. Niewykluczone jednak, że na niektórych rynkach pakiet pojawi się w oficjalnej dystrybucji dealerskiej. Wówczas powinniśmy poznać więcej szczegółów.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/9]
Źródło artykułu:WP Autokult
tuningŠkodaŠkoda Kodiaq
Komentarze (1)