To będzie ulga dla kierowców. Nowa ekspresówka połączy dwa duże miasta
Ci, którzy często podróżują na trasie Bydgoszcz-Toruń, mają powody do radości. Niebawem wystartuje budowa dwóch z czterech odcinków drogi ekspresowej S10 łączącej te dwa miasta. GDDKiA podpisała już umowy z wykonawcami.
09.05.2022 | aktual.: 14.03.2023 12:16
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Bydgoszcz i Toruń to stolice woj. kujawsko-pomorskiego, które w najbliższych latach zostaną połączone szybką i bezpieczną trasą o standardzie drogi ekspresowej. Inwestycję podzielono na cztery odcinki. Dwa z nich mają już swoich wykonawców, którzy będą odpowiadać za projekt i budowę.
Realizacją odcinka Solec - Toruń Zachód zajmie się konsorcjum Kobylarnia i Mirbud. Z kolei za fragment Bydgoszcz Południe - Emilianowo odpowiedzialne będzie Przedsiębiorstwo Usług Technicznych Intercor. Wartość obu umów opiewa na łączną kwotę 836 mln zł.
Zgodnie z założeniami odcinek Bydgoszcz Południe - Emilianowo ma mieć około 9 km długości. W ramach inwestycji poza dwujezdniową drogą ekspresową powstanie również nowy węzeł Emilianowo i dwa miejsca obsługi podróżnych.
Planowana jest także przebudowa węzła Bydgoszcz Południe oraz rozbudowa drogi krajowej 25 w okolicy gminy Brzoza. Wykonawca ma zrealizować inwestycję w ciągu 45 miesięcy od podpisania umowy - kierowcy pojadą więc nową trasą na początku 2026 roku.
Fragment Solec - Toruń Zachód, choć dłuższy (21,2 km) powinien powstać szybciej, bo w ciągu 41 miesięcy od podpisania umowy. W planach jest m.in. węzeł Solec, dwa miejsca obsługi podróżnych, przejście dla zwierząt i 12 obiektów inżynierskich.
Koniec odcinka przewidziano na południowej obwodnicy Torunia, około kilometr przed istniejącym węzłem Toruń Zachód. To najdłuższy z czterech fragmentów planowanej, 50-kilometrowej trasy S10 Bydgoszcz - Toruń.
Pozostałe dwa fragmenty: Toruń Zachód - Toruń Południe oraz Emilianowo - Solec niebawem również powinny wkroczyć w fazę realizacji. Jak informuje GDDKiA, pierwszy niebawem doczeka się umowy. W przypadku drugiego wybrano najkorzystniejszą ofertę, która obecnie jest analizowana w procedurze odwoławczej.