Może popsuć silnik. Kierowcy myślą, że robią mu przysługę

Paliwa reklamowane jako szlachetne lub sportowe mogą wyrządzić więcej szkód niż pożytku - twierdzą mechanicy. Dotyczy to głównie starszych silników o większym przebiegu. Tankując droższe paliwo nie przedłużymy ich życia, a nawet je skrócimy.

Czasami nie warto przepłacać
Czasami nie warto przepłacać
Źródło zdjęć: © WP | Tomasz Budzik
Marcin Łobodziński

02.09.2023 | aktual.: 02.09.2023 08:47

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Mechanicy nie są przekonani, tak jak firmy paliwowe, że paliwa premium są zawsze dobre, a przynajmniej nie szkodzą. Chociaż niezależne testy przeprowadzone przez ADAC potwierdzają, że zużycie paliwa w przypadku produktów premium może spaść o 1 – 5 proc., ceny są wyższe zazwyczaj o ponad 5 proc. Oszczędności więc tu nie ma. O wzroście wydajności też można mówić raczej teoretycznie, ponieważ i tak mało osób korzysta z maksymalnych możliwości silnika.

Czy jednak paliwo premium nie szkodzi? Co jeśli zostanie ono dostarczone do starszego silnika o dużym przebiegu? Ekspert sieci ProfiAuto Serwis zebrał doświadczenia i uwagi mechaników i wypowiedział się w tej sprawie.

- To, co powinno pomóc, może nawet zaszkodzić samochodom o dużym przebiegu - mówi Adam Lehnort, ekspert sieci ProfiAuto Serwis. - Dodatki uszlachetniające obecne w paliwach premium mogą usuwać zgromadzone w silniku zanieczyszczenia, które mieszają się z olejem w misce. Może się wydawać, że to korzystne, bo mamy czysty silnik, a olej i tak wymienia się okresowo. Jednakże usuwany nagar zmniejsza szczelność tłoka w cylindrze – stwierdza ekspert.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W efekcie zmniejsza się stopień sprężenia, co skutkuje obniżeniem mocy silnika, a nie jej zwiększeniem. Dodatkowo, detergenty stosowane w paliwach premium mogą zmywać zanieczyszczenia w układzie paliwowym, a to może prowadzić do uszkodzenia wtryskiwaczy. Szczególnie niedopuszczalne jest stosowanie paliw premium o wyższej liczbie oktanów w silnikach bez czujnika spalania. Mowa tu o jednostkach z lat 90., ale wciąż jest ich mnóstwo

Adam Lehnort wyjaśnia, że paliwa premium zawierają tzw. dodatki przeciwstukowe, które mają zapobiegać wypalaniu się tłoków i zaworów, a nawet uszkodzeniu głowicy silnika w wyniku zapłonu zapłonowego. Jeśli silnik nie jest wyposażony w czujnik spalinowy, to paliwo o zwiększonej liczbie oktanów może spowolnić proces spalania do tego stopnia, że silnik nie tylko nie zyska, ale nawet straci pierwotną moc. Aby paliwo o podwyższonej liczbie oktanów miało rzeczywiście pozytywny wpływ, trzeba by zmienić kąt wyprzedzania zapłonu, a potem już zawsze tankować paliwo o podwyższonej liczbie oktanów.

Jeśli chcesz tankować stary samochód paliwem premium tylko od czasu do czasu - dla poprawy głównie własnego samopoczucia - mechanicy mają lepszą opcję. Mówię o chemikaliach, które można dodawać do paliwa, na przykład co pięć tysięcy kilometrów. Według mechaników jest to dobry zamiennik dla paliw premium. W szczególności dotyczy to produktów inżynierii molekularnej z zastosowaniem nanotechnologii i mikrotechnologii. W ogólnym rozrachunku jest to również opcja bardziej przyjazna dla portfela, jeśli porównamy ich ceny do regularnego tankowania paliw premium.

Komentarze (64)