Kierowca zapłacił za parking więcej, niż powinien. ZDM: należy się kara

Do wysokości opłat za parkowanie trzeba przywiązywać dużą wagę. Przekonał się o tym pewien kierowca, który zostawił swój samochód na terenie Krakowa. Nie wiedział, ile powinien zapłacić za parkowanie, więc wybrał najdroższą opcję. Niesłusznie, bo powinien tańszą. Miejscowy ZDM wyraził się jednoznacznie: należy się za to kara.

(fot. Autokult)
(fot. Autokult)
Mateusz Żuchowski

16.01.2020 | aktual.: 22.03.2023 16:42

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Sytuację opisał sam ukarany na łamach Gazety Krakowskiej. Mężczyzna nie był pewien, w której strefie parkowania zamierza zostawić swój samochód - w Krakowie obowiązują trzy oddzielne obszary płatnego parkowania z różną wysokością stawek. Uznał więc, że bezpieczną opcją będzie zapłata za najdroższą strefę. Jak się okazało, znajdował się w miejscu, gdzie obowiązywała niższa opłata.

Pech kierowcy nie skończył się jednak na niepotrzebnym wydatku za postój. Gdy na jego samochód natknęli się kontrolerzy ZDM, jego zachowanie uznali to za brak uiszczenia właściwej opłaty i… ukarali go opłatą za brak ważnego biletu. Interpretacja przepisów przez miejskich urzędników jest jednoznaczna. Kara należy się za każdą nieprawidłową opłatę za parking, niezależnie od tego, czy za szybą zostawia się bilet ze strefy tańszej lub droższej.

W praktyce oznacza to, że samochodem nie można przejeżdżać pomiędzy obszarami podczas opłaconego czasu postoju, ponieważ również takie zachowanie zostanie odebrane jako anulowanie biletu i skończy się karą. Przedstawiciele ZDM Kraków przyznają, że takie sztywne przepisy mogą utrudniać życie kierowcom, ale jednocześnie przekonują do ich słuszności.

W rozmowie z dziennikarzami małopolski urzędnik wytłumaczył to następującą przenośnią: "jeśli kupuje się bilet na seans w Multikinie, to nie można z nim iść do Cinema City". Na taki argument można odpowiedzieć inną metaforą. Jeśli w kasie kina przez przypadek zapłaci się więcej za bilet na film niż rzeczywiście on kosztuje, to nikt potem nie będzie bronił takiej osoby przed wstępem na seans.

ZDM zapewnia także, że by uniknąć takich przypadków w przyszłości, zostanie przeprowadzona specjalna kampania informacyjna. Trudno jednak oprzeć się wrażeniu, że taka kampania powinna zostać przeprowadzona przed pojawieniem się takich incydentów, bo tych można było się spodziewać.

Komentarze (53)