Kampery są jeszcze mniej bezpieczne, niż myślisz. Tragiczne wyniki crash testów

Samochody kempingowe mają wiele zalet, ale bezpieczeństwo nie jest jedną z nich. Już na pierwszy rzut oka można podejrzewać, że ich konstrukcje nie zachowają się najlepiej podczas zderzeń. Crash testy przeprowadzone przez szwedzkie ministerstwo transportu pokazują, że rzeczywistość jest dużo gorsza, niż można się było spodziewać.

(fot. Trafikverket)
(fot. Trafikverket)
Mateusz Żuchowski

20.05.2019 | aktual.: 28.03.2023 10:58

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Szwedzi zauważyli, że wraz ze wzrostem popularności kamperów rośnie także liczba osób, które tracą w nich życie na drodze. Kampery posiadają ponadprzeciętnie wysoki odsetek ofiar śmiertelnych i osób poszkodowanych w wypadkach. Choć w Polsce szczegółowe statystyki na ten temat nie są prowadzone, można się spodziewać, że wyniki są podobne.

By zbadać skalę problemu, szwedzkie Trafikverket postanowiło przeprowadzić crash testy dwóch kamperów różnych rodzajów. Pierwszym był kamper z częściową zabudową, tak zwany pół-integral. Pojazdy te łączą seryjną szoferkę z wystającą poza jej obrys zabudową mieszkalną. Drugą z testowanych maszyn był tak zwany integral. To najbardziej zaawansowany typ kampera, w którym kabina jest całkowicie zintegrowana z resztą zabudowy, co gwarantuje najlepszą aerodynamikę, większą przestrzeń i najwyższy poziom komfortu.

Podczas zderzenia pasażerowie są rzucani po kabinie kampera jak kukiełki (fot. Trafikverket)
Podczas zderzenia pasażerowie są rzucani po kabinie kampera jak kukiełki (fot. Trafikverket)

Kampery typu integral najmniej bezpieczne

Jak się jednak okazuje, są to także kampery zapewniające najniższy poziom bezpieczeństwa. Pozostałe typy kamperów bazują na podwoziach dużych producentów samochodów, którzy posiadają większe możliwości inżynieryjne i potrafią stworzyć konstrukcje lepiej przyjmujące energię uderzenia. Testowany przez Szwedów kamper typu integral przy zderzeniu złożył się jak domek z kart. Gdyby taki przebieg miało prawdziwe zdarzenie drogowe, osoby w środku byłyby skazane na śmierć lub prowadzące do kalectwa uszkodzenia ciała. Film z makabrycznymi wynikami crash testu można zobaczyć poniżej:

Krocktest av husbilar – Crash test of motorhomes | Trafikverket

Kamper typu pół-integral także nie mógł się pochwalić pomyślnym przejściem testu. Według badań, obydwa typy pojazdów zapewniają krytycznie niski poziom bezpieczeństwa podczas zderzeń czołowych. Szwedzkie ministerstwo testowało kampery według standardów Euro NCAP. Oznacza to, że najeżdżały one na wprost na przeszkodę o masie równej swojej z prędkością 64 km/h. Wyniki są równoważne dla uderzenia w tył poprzedzającego auta pasażerskiego z prędkością 90 km/h.

Organizujący test zwrócili uwagę nie tylko na słabą konstrukcję samych kamperów, ale i niebezpieczeństwa czyhające w środku. By zmniejszyć szkodliwość zderzeń, w kamperach należy pamiętać o tym samym, o czym trzeba myśleć też w zwykłych samochodach osobowych: wyeliminowaniu wszelkich przedmiotów luźno przemieszczających się po kabinie. Przy poważnym zderzeniu potencjalnie groźne w skutkach może być nawet zderzenie leżącą na tylnej półce butelką wody mineralnej.

Nim konstruktorzy kamperów zaczną tworzyć bezpieczniejsze podwozia, powinni zacząć od jeszcze skuteczniejszego zabezpieczania samej kabiny. A kierowcy kamperów powinni zachowywać szczególną ostrożność. Powinni też ponownie rozważyć sens takiej podróży. Cena zakupu lub wynajmu kampera jest wysoka. Na jego niekorzyść przemawia również fakt, że podróż odbywa się wolniej i nie wszędzie wjedziemy. Niskie bezpieczeństwo to nowo odsłonięty, poważny minus tych pojazdów.

Komentarze (3)