Jodie Kidd nie będzie prezenterem Top Gear!

Jodkie Kidd oficjalnie zaprzeczyła plotkom, które sugerowały, że dołączy do nowego zespołu prowadzącego kultowy program motoryzacyjny.

Jodie Kidd nie będzie prezenterem Top Gear!
Mariusz Zmysłowski

27.08.2015 | aktual.: 02.10.2022 09:34

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Po tym jak Jeremy Clarkson uderzył producenta i został zwolniony przez BBC, Top Gear pozostał bez prowadzących. Odeszli bowiem także pozostali dwaj dziennikarze: James May i Richard Hammond. Nie jest zaskoczeniem, że trio bez problemu znalazło pracę. Podpisali oni kontrakt z Amazonem, opiewający na kwotę wielokrotnie większą niż ta, którą gwarantowało BBC.

Tymczasem stacja pozostała ze sporym problemem. Top Gear jest wielką marką znaną na całym świecie. Program był uwielbiany przez gigantyczne rzesze widzów. Problem tylko w tym, że ludzie siadali przed telewizorami przede wszystkim dla trójki prowadzących. Nikt nie dba o to, co jest napisane na szyldzie, pod którym występują. Chcą Clarksona, Maya i Hammonda. BBC chyba o tym zapomniało.

Już teraz wiadomo, że miejsce Clarksona zajmie prezenter Chris Evans. Pod znakiem zapytania stoją pozostałe dwie osoby. Najpewniejszym wyborem była Jodie Kidd. Obecnie prowadzi ona razem z Quentinem Willsonem program The Classic Car Show. Trzecim kandydatem według plotek może być Jenson Button, który z pewnością byłby dużą konkurencją dla samego Stiga.

Te dwie kandydatury stały pod znakiem zapytania. Jodie Kidd zakończyła spekulacje na swój temat i w wywiadzie dla The Telegraph powiedziała, że wszyscy ją o to pytają, jest jej z tego powodu miło, czuje się doceniona, ale tej ścieżce swojej kariery mówi nie. Tym, co sprawia, że nie jest zainteresowana prowadzeniem Top Gear jest zaangażowanie, jakiego wymagałaby realizacja widowiska. Jodie Kidd powiedziała, że obecnie jest jej dobrze, bo ma czas na wiele różnych aktywności. Gdyby zajęła się tworzeniem Top Geara nie miałaby czasu na nic poza tym.

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (1)