Jaguar Land Rover zwolni 2000 osób. To wynik rozwoju elektromobilności
Koncern Jaguar Land Rover stawia na napęd elektryczny. Do 2030 roku samochody zasilane prądem mają stanowić znakomitą większość oferty Brytyjczyków. Niestety zmiana profilu firmy przyczyni się do redukcji niektórych etatów.
19.02.2021 | aktual.: 16.03.2023 14:32
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W połowie lutego 2021 roku szef koncernu Jaguar Land Rover, Thierry Bolloré przedstawił śmiałą strategię na najbliższą dekadę. Zgodnie z założeniami wszystkie nowe modele Jaguara dostępne od 2025 roku mają być zasilane prądem. Zakończono też rozwój projektu XJ - flagowej limuzyny, która prawdopodobnie nigdy już nie powróci na rynek w dotychczasowej formie.
Zobacz także
Poważne zmiany niosą ze sobą poważne konsekwencje. Jak donosi portal Autonews, władze koncernu planują restrukturyzację, w wyniku której kilka działów straci rację bytu. Według wstępnych szacunków pracę straci około 2 tys. osób zatrudnionych na etacie. Mowa głównie o pracownikach zajmujących się rozwojem napędów spalinowych.
Oznacza to, że niebawem siła robocza koncernu JLR może zmniejszyć się z 37 do około 35 tys. osób. Warto wspomnieć, że zdecydowana większość z nich, bo aż 30 tys. pracuje w Wielkiej Brytanii. Przedstawiciele koncernu potwierdzili jednak, że ewentualne zwolnienia nie dotkną osób zatrudnionych w fabrykach.