Jadąc autem robił zdjęcia policjantom. Okazało się, że jest pijany
Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 2 grudnia 2019 roku. Policjanci z łódzkiej drogówki, zauważyli kierowcę, który fotografował ich telefonem komórkowym. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt, że mężczyzna robił to w czasie jazdy. Funkcjonariusze zatrzymali go więc do kontroli.
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Sprawa nie zakończyła się jedynie mandatem za korzystanie z telefonu w czasie jazdy. Policjanci zbadali 49-latka alkomatem. Okazało się, że jest on pod wpływem alkoholu. Na tym jednak nie koniec przewinień.
Z dokumentów pojazdu wynikało, że minął termin ważności badań technicznych, a właścicielem auta jest inna osoba. Kierowca tłumaczył, że kupił samochód w 2015 roku, lecz do tej pory nie zarejestrował go na siebie. Był przekonany, że prawo nie nakłada na niego takiego obowiązku.
Nie miał racji, gdyż zgodnie z art. 78 ust. 2 Ustawy Prawo o Ruchu Drogowym, "właściciel pojazdu zarejestrowanego jest obowiązany zawiadomić w terminie nie przekraczającym 30 dni starostę o nabyciu lub zbyciu pojazdu".
Prawo jazdy 49-latka zostało zatrzymane, a pojazd skierowano na policyjny parking. Kierowcy grozi grzywna w wysokości do 5 tysięcy złotych i zakaz prowadzenia nawet przez 6 miesięcy. Do tego należy doliczyć pozostałe przewinienia.