Jadąc autem robił zdjęcia policjantom. Okazało się, że jest pijany

Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 2 grudnia 2019 roku. Policjanci z łódzkiej drogówki, zauważyli kierowcę, który fotografował ich telefonem komórkowym. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt, że mężczyzna robił to w czasie jazdy. Funkcjonariusze zatrzymali go więc do kontroli.

Kierowca sam ściągnął na siebie uwagę policjantów
Kierowca sam ściągnął na siebie uwagę policjantów
Źródło zdjęć: © Fot. Materiały prasowe/Policja
Aleksander Ruciński

03.12.2019 | aktual.: 22.03.2023 17:10

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Sprawa nie zakończyła się jedynie mandatem za korzystanie z telefonu w czasie jazdy. Policjanci zbadali 49-latka alkomatem. Okazało się, że jest on pod wpływem alkoholu. Na tym jednak nie koniec przewinień.

Z dokumentów pojazdu wynikało, że minął termin ważności badań technicznych, a właścicielem auta jest inna osoba. Kierowca tłumaczył, że kupił samochód w 2015 roku, lecz do tej pory nie zarejestrował go na siebie. Był przekonany, że prawo nie nakłada na niego takiego obowiązku.

Nie miał racji, gdyż zgodnie z art. 78 ust. 2 Ustawy Prawo o Ruchu Drogowym, "właściciel pojazdu zarejestrowanego jest obowiązany zawiadomić w terminie nie przekraczającym 30 dni starostę o nabyciu lub zbyciu pojazdu".

Prawo jazdy 49-latka zostało zatrzymane, a pojazd skierowano na policyjny parking. Kierowcy grozi grzywna w wysokości do 5 tysięcy złotych i zakaz prowadzenia nawet przez 6 miesięcy. Do tego należy doliczyć pozostałe przewinienia.

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (1)