Infiniti QX Sport Inspiration Concept zapowiada kolejną generację QX50

Prezentowany QX Sport Inspiration Concept jest rozwinięciem pojazdu studyjnego pokazanego podczas salonu samochodowego w Pekinie. Nowemu wydaniu bliżej do ewentualnej wersji produkcyjnej, choć nadal jest to mocno futurystyczne auto.

Zmiany w stosunku do pierwotnej wersji z Pekinu nie są znaczące. Infiniti uznało jednak, że warto pochwalić się tą propozycją. Przy okazji oficjalnie potwierdzono, że jest on przedsionkiem do produkcyjnego QX50. Co ważne, gotowa wersja ma mieć wiele wspólnego z konceptem.

Nie mamy nic przeciwko temu, gdyż QX Sport Inspiration Concept prezentuje się naprawdę dobrze. Ostro narysowane, zgrabne jak na SUV-a nadwozie może się podobać. Jak przystało na Infiniti, słynące ze stosowania dużych felg, znajdziemy tu obręcze o średnicy 22-cali. Przyznajemy, że felgi w dużej mierze odpowiadają za taką, a nie inną prezencję tego konceptu.

Kabina nie odstaje od nadwozia. Wnętrze jest futurystyczne i minimalistyczne, lecz luksusowe. W końcu Infiniti to marka premium. Wrażenie robi potężny tunel środkowy, pokryty skórą i alkantarą oraz duży wyświetlacz zamontowany w centralnej części kokpitu. Wątpimy, żeby kabina wersji produkcyjnej była równie spektakularna, lecz Infiniti nie powinno zawieść oczekiwań.

Japończycy nie pochwalili się napędem drzemiącym pod maską konceptu. Nieoficjalnie mówi się, że wersja produkcyjna otrzyma nowy, doładowany silnik o pojemności 2-litrów i mocy 280 KM. Nie wykluczamy także innych konfiguracji, w tym napędu hybrydowego.

QX Sport Inspiration Concept kusi wyglądem nadwozia i wnętrza. Mamy nadzieję, że jak najwięcej jego elementów znajdzie zastosowanie w wersji produkcyjnej. Jeśli tak się stanie, Infiniti nie musi martwić się o sukces nowego QX50.