Hyundai i20 przeszedł lifting. Kolejne auto w segmencie B dostaje 7 biegów

Hyundai delikatnie odświeżył wygląd swojego przedstawiciela w segmencie B. Nowe i20 jest subtelnie muśnięte przez stylistów, ale dostało istotną nowość pod maską.

Nowy Hyundai i20 (2018) po liftingu
Nowy Hyundai i20 (2018) po liftingu
Mariusz Zmysłowski

26.04.2018 | aktual.: 14.10.2022 14:40

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Hyundai i20 po liftingu ma teraz nieco pozaokrąglany grill oraz zmodyfikowane tylne reflektory. Od zewnątrz będzie go można odróżnić od wcześniejszej wersji także po dwukolorowym nadwoziu. i20 nie wymagał poprawek w wyglądzie, nawet według producenta, skoro zmiany są jedynie symboliczne. Co ciekawe, nie zmienia się też gama jednostek napędowych.

Pod maskę i20 cały czas będą mogły trafić motory 1.0 T-GDI o mocach 100 i 120 KM. Zachowany został także silnik 1,2-litrowy rozwijający 75 i 78 KM. Największą pojemność w ofercie ma 1,4-litrowy motor rozwijający 100 KM. Gdzie w takim razie zmiany pod maską?

Nowy Hyundai i20 (2018) po liftingu
Nowy Hyundai i20 (2018) po liftingu

Hyundai wprowadza do oferty nowy automat. 1,4 nie będzie oferowany już z 4-biegową skrzynią automatyczną, ale z ręczną o 6 przełożeniach. Jednostka 1,2-litrowa niezmiennie dostępna będzie z 5-biegową skrzynią manualną. Automat pojawi się za to w parze z silnikami 1,0 z turbodoładowaniem. Standardowo będą one sprzedawane z ręcznymi skrzyniami 5- (100 KM) i 6-biegowymi (120 KM). Opcjonalnie będzie można jednak zamówić automat. 4-biegowa skrzynia została zastąpiona w cenniku rozwiązaniem 2-sprzęgłowym, 7-biegowym.

Tak, nadal mówimy o samochodzie segmentu B. Jeszcze nie tak dawno temu dobrze wyposażony subkompakt miał na pokładzie szyby sterowane elektrycznie, klimatyzację automatyczną i regulację kierownicy. Teraz wśród opcji jest 2-sprzęgłowy automat z 7 przełożeniami. A to nie koniec.

Nowy Hyundai i20 (2018) po liftingu
Nowy Hyundai i20 (2018) po liftingu

W Hyundaiu i20 po liftingu standardowo znajduje się 3,8-calowy wyświetlacz centralny. Za dopłatą oferowany jest ekran 5-calowy. Jeśli zdecydujecie się na wyświetlacz o 7 calach, dostaniecie też dostęp do usług Apple CarPlay i Andoroid Auto.

Hyundai zadbał również o bezpieczeństwo. Model i20 oferowany jest z systemem ostrzegania o niezamierzonej zmianie pasa ruchu (LDWS). Jego rozwinięciem jest LKA, czyli system utrzymywania pasa ruchu, który koryguje położenie pojazdu na drodze. Opcjonalnie dostępny jest też asystent zapobiegania zderzeniu czołowemu. Nie tylko ostrzega on przed niebezpiecznymi sytuacjami, ale także w razie niebezpieczeństwa zatrzymuje pojazd. Pełnej siły hamowania używa wyłącznie, jeśli kolizja jest już nieunikniona. I20 po liftingu został wyposażony przez Hyundaia także w system ostrzegający o zmęczeniu kierowcy i inteligentne światła drogowe (HBA).

Na razie ceny nowego Hyundaia i20 nie zostały jeszcze podane. Wersja schodząca ze sceny zaczyna się od 46 900 zł. Za tę kwotę dostaniemy wersję Classic z 1,2-litrowym, 75-konnym silnikiem. Na pokładzie tej odmiany nie ma klimatyzacji w standardzie. Jak będzie po odświeżeniu? Tego na razie nie wiemy. Wiemy za to, że będzie 5-letnia gwarancja bez limitu kilometrów.

Nowy Hyundai i20 (2018) po liftingu - galeria zdjęć

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/9]
Źródło artykułu:WP Autokult
HyundaiHyundai i20segment b
Komentarze (5)