Honda z ambitnymi planami elektryfikacji. Hybrydowa CR‑V to dopiero początek
Może się wydawać, że Honda przespała hybrydowo-elektryczną rewolucję. Konkurencja z Japonii, a nawet Korei, już od jakiegoś czasu oferuje ekologiczne i oszczędne auta. Honda jednak w tym czasie przygotowywała się do ofensywy, a jej plany są ambitne.
19.10.2017 | aktual.: 14.10.2022 14:31
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wystarczy powiedzieć, że Takahiro Hachigo, dyrektor generalny Hondy, potwierdził odważną strategię producenta. Do 2030 roku japońska marka chce zwiększyć globalną sprzedaż hybryd i e-samochodów. Wówczas 2/3 Hond wyjeżdżających z salonu ma wykorzystywać energię elektryczną do przemieszczania się.
Biorąc pod uwagę, że konkurencja już od kilkunastu lat inwestuje w hybrydy, założenia strategiczne Hondy robią wrażenie. Pierwsze efekty intensywnej pracy już jednak widać. Podczas zakończonego niedawno salonu samochodowego we Frankfurcie Japończycy pokazali uroczy koncept Urban EV. Retro design połączony jest z nowoczesną technologią.
Panoramiczny ekran rozciąga się w Urban EV na całej szerokości wnętrza. Nie jest to jednak zimne, nieprzyjazne miejsce, bowiem projektanci zdecydowali się na wykorzystanie sporej ilości drewna. Auto jest krótsze od znanego u nas modelu Jazz, jednak bez problemu mieści cztery osoby. Na drogach Starego Kontynentu pojawi się już w 2019 roku.
Co przed Japończykami?
Tempo Hondy robi wrażenie. Już niedługo pierwsi zwiedzający pojawią się na salonie samochodowym w Tokyo. Również i tam nie zabraknie kolejnego konceptu marki. Tym razem Japończycy chcą zelektryfikować segment w którym czują się doskonale. Sportowa propozycja Hondy będzie klasycznym coupe z mocno zarysowanymi błotnikami. Pierwsze szkice zdradzają też obecność kwadratowych świateł wykonanych w technologii LED. Płyta podłogowa zostanie przejęta z Urban EV. To wskazuje, że Honda opracowała bazę dla całej rodziny elektryków.
Zanim jednak skupimy się na samochodach "tankowanych" z gniazdka, warto zauważyć, że segment hybrydowych SUV-ów może być podbity przez nową CR-V. Zaprojektowana od podstaw generacja będzie dostępna w wersji benzynowo-elektrycznej. Pod maską znajdziemy dwulitrowy silnik pracujący w cyklu Atkinsona (z legendarnym systemem VTEC), współpracujący z motorem elektrycznym.
Układ napędowy nie wymaga skrzyni biegów. Zamiast tego zdecydowano się na jednostopniową przekładnię pozwalającą na płynne przenoszenie momentu obrotowego pomiędzy kolejnymi elementami. Samochód automatycznie decyduje o wyborze trybu jazdy, ładując lub też wykorzystując zgromadzoną w bateriach energię.
Nowa Honda CR-V będzie musiała powalczyć z dostępną już od dłuższego czasu Toyotą RAV4 Hybrid. O ile jednak Toyota dalej sprzedaje samochody z silnikiem Diesla, tak Honda zrezygnowała z ich obecności w tej klasie. Trudno się dziwić, bowiem wysokoprężne jednostki tracą w tabelkach sprzedaży w Europie.
Czego możemy spodziewać się w najbliższym czasie? Po wprowadzeniu na rynek hybrydowej CR-V, Honda najprawdopodobniej będzie eksperymentować z modelem Civic. Jeśli 2/3 nowych Hond ma być eko, kompaktowy model odgrywa w tym planie kluczową rolę.