Frankfurt nad Menem ogranicza prędkość do 20 km/h. Tak, ale nie do końca

Frankfurt nad Menem postawił na ograniczenie prędkości w centrum. Zlikwiduje też niektóre miejsca parkingowe.

Znak B-43
Znak B-43
Źródło zdjęć: © Autokult | Marcin Łobodziński
Mateusz Lubczański

16.11.2023 | aktual.: 16.11.2023 13:42

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

"Przejazd z parkingu na parking lub pozowanie samochodem nie powinny być dozwolone w centrum miasta" – powiedział Niemieckiej Agencji Prasowej Wolfgang Siefert odpowiedzialny za wydział ruchu drogowego. Celem działań nie jest centrum wolne od samochodów, ale – jak donosi np. "Der Spiegel" – centrum ubogie w samochody.

Plan zakłada ograniczenie prędkości na bocznych ulicach. Na arteriach, jak np. Berliner Strasse, wszystko zostaje "po staremu". Tutaj króluje ruch tranzytowy.

Miasto zamierza zlikwidować miejsca parkingowe na ulicach. Nadal mają być dostępne miejsca dla niepełnosprawnych, utworzone zostaną też strefy dostaw i załadunków.

Pomysł oczywiście spotkał się z krytyką, ale Siefert stwierdził, że uważa za wątpliwe, czy krytycy stanowią większość. Badania satysfakcji zostaną przeprowadzone w nadchodzącym roku.

Komentarze (22)