Ford (prawie) rządzi w dostawczakach. Zmiany w "osobówkach" dzieją się na naszych oczach

Drugie miejsce w segmencie aut dostawczych oraz wzrost sprzedaży o 7,7 proc. – polski importer marki Ford ma co świętować. Przyszłość jest – oczywiście – elektryczna, co potwierdzają wyniki sprzedaży. Oto, czego możemy spodziewać się w najbliższym czasie.

Elektryczny Mustang sprzedaje się lepiej, niż sądzili internetowi hejterzy
Elektryczny Mustang sprzedaje się lepiej, niż sądzili internetowi hejterzy
Źródło zdjęć: © fot. Aleksander Ruciński
Mateusz Lubczański

11.02.2022 | aktual.: 14.03.2023 13:21

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Doskonałe wyniki sprzedaży pojazdów dostawczych to zasługa pick-upa Rangera, który trzyma ok. 42 proc. rynku. Swoją cegiełkę do tego wyniku dołożył też Transit Custom. Wkrótce w ofercie ma też pojawić się kombivan, który został opracowany razem z Volkswagenem i jest – w dużym skrócie – bliźniakiem Caddy’ego.

W kwestii samochodów osobowych Ford w Polsce ma jeszcze sporo do zrobienia, ale i w tym wypadku nie może narzekać na swoje produkty. Kuga Plug-In Hybrid była najlepiej sprzedającym się SUV-em z tego typu napędem w Europie. Elektryczny Mustang znalazł w Polsce 275 właścicieli, a przedstawiciele Forda mówią wprost – w tym roku będziemy walczyć o drugie miejsce. Należy ono do Kii Niro, a prym wiedzie Tesla Model 3.

Ford chce dostosować się do wymagań klientów, więc strategia na najbliższe lata wygląda następująco: do połowy 2026 roku cała gama samochodów osobowych ma być dostępna w wariantach w pełni elektrycznych lub hybrydowych plug-in (co nie wyklucza oczywiście obecności silników spalinowych, więc fani Mustanga mogą spać spokojnie). Pod znakiem zapytania stoi więc przyszłość najmniejszych aut pokroju Fiesty. Decyzja co do jej przyszłości nie została jeszcze podjęta.

W przypadku samochodów dostawczych zeroemisyjność ma stać się rzeczywistością już w 2024 roku. Auta mają być w pełni elektryczne lub mieć hybrydy typu plug-in. Jedna z nich – w Transicie Custom – już jest w ofercie, a w tym roku będzie można kupić w pełni elektrycznego Transita.

Osoby, które tęsknią za klasyczną limuzyną pokroju Mondeo, na razie nie znajdą nic dla siebie. Wyniki sprzedaży mówią jasno: ponad połowa aut wyjeżdżających z salonu Forda to SUV-y. I jak tu konkurować z takimi liczbami?

Źródło artykułu:WP Autokult
FordrynekFord Mustang
Komentarze (4)