Ford Mustang będzie hybrydą!

Zapomnijcie o przednionapędowych BMW z trzycylindrowymi silnikami i SUV-ie Bentleya. Już niebawem motoryzacyjni puryści będą mieli znacznie większą pożywkę, w postaci hybrydowego wydania jednej z największych legend motoryzacji.

Ford Mustang będzie hybrydą!
Aleksander Ruciński

03.01.2017 | aktual.: 14.10.2022 14:13

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Mówisz Mustang, myślisz V8. Tak, wiem, że w najnowszej generacji mamy czterocylindrówkę, a historia pamięta także wydania V6 oraz R6, a także starsze R4 Lima, wrzucane pod maskę drugiej generacji Mustanga. Mimo to bulgoczący ośmiocylindrowiec jest tym co najczęściej kojarzymy z Mustangiem. Nie skłamię jeśli stwierdzę, że właśnie V8 Mustang zawdzięcza lwią część swojej legendy.

Czasy jednak się zmieniają, czego najlepszym dowodem jest właśnie 2,3-litrowy EcoBoost dostępny w ostatnim wydaniu tego modelu. Wersja z tym silnikiem cieszy się sporym wzięciem. Ford postanowił więc pójść o krok dalej i uczynić z Mustanga hybrydę. Amerykanie oficjalnie poinformowali, że w ciągu najbliższych 5 lat wprowadzą na rynek aż 13 zelektryfikowanych aut. Wśród nich znajdziemy Mustanga, F-150 i Transita. Wszystkie trzy auta trafią do sprzedaży przed 2020 rokiem.

Jeśli do Waszych oczu właśnie cisną się łzy, w związku z tym jak bardzo Ford zamierza skrzywdzić Mustanga, uspokajam. Hybrydowy napęd nie oznacza rezygnacji z V8. Legendarny motor nadal będzie trafiał pod maskę. Tyle, że chętni klienci będą mieli alternatywę w postaci hybrydy. Na razie nie wiadomo, czy jednostka elektryczna zostanie sparowana z 8-cylindrówką, czy może mniejszym motorem. Ford obiecuje jednak, że ekologiczne wydanie nie będzie odbiegać osiągami od topowej wersji. Co więcej, może okazać się nawet szybsze.

Podobne rozwiązania są już stosowane w wielu sportowych autach, gdzie sprawdzają się naprawdę świetnie, łącząc wyższy poziom ekologii z większymi emocjami. Same korzyści. W przypadku dużego pickupa jakim jest F-150 napęd hybrydowy wydaje się mieć jeszcze więcej sensu. Ford mówi o większej mocy i momencie obrotowym, lepszych zdolnościach terenowych i ciekawej opcji, dzięki której ta potężna maszyna będzie mogła stać się bardzo wydajnym generatorem prądu. Idealna opcja w trudnych warunkach, z myślą o których stworzono tego pickupa.

Ford F-150
Ford F-150

Trzecia propozycja to Transit Plug-In Hybrid z możliwością poruszania się w trybie elektrycznym. Ford chce przy pomocy tego modelu zachęcić szczególnie dostawców, używających auta w mieście, na krótkich dystansach, gdzie zasilanie prądem pozwoli im na spore oszczędności. Pozostałe z 13 planowanych modeli poznamy później. Już dziś jednak wiadomo, że amerykański koncern podchodzi poważnie do hybrydowej ekspansji. Odważna decyzja o zelektryfikowaniu Mustanga jest tego najlepszym dowodem.

Źródło artykułu:WP Autokult
FordFord Mustangekologia
Komentarze (15)