TestyFordFord Kuga 2,0 TDCi Trend - odsłona druga [pierwsza jazda autokult.pl]

Ford Kuga 2,0 TDCi Trend - odsłona druga [pierwsza jazda autokult.pl]

Moda na auta segmentu SUV zdaje się nie przemijać. Obecnie każdy producent chcący liczyć się w walce o klienta musi mieć w swojej stajni chociaż jeden model uterenowionego auta, które w terenie sobie nie poradzi, ale miasta z wysokimi krawężnikami się nie boi. Przykładem takiego samochodu jest Ford Kuga, który właśnie doczekał się nowego wcielenia.

Ford Kuga 2,0 TDCi Trend - odsłona druga [pierwsza jazda autokult.pl]
Paweł Kaczor

29.03.2013 | aktual.: 18.04.2023 11:14

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Ford Kuga 2,0 TDCi Trend - pierwsza jazda

Poprzednia generacja SUV-a spod znaku Forda była bardzo popularna w swoim segmencie. Masywna sylwetka oraz tzw. miastoodporność przypadły do gustu wielu klientom. A jaka jest nowa Kuga? Czy to auto jest w stanie czymś zaskoczyć?

Przede wszystkim drugie wcielenie tego SUV-a jest dłuższe od poprzednika o 8 cm (płyta podłogowa została ta sama). Większe wymiary przełożyły się na ilość miejsca wewnątrz, ale o tym później.

Obraz

Patrząc na Kugę II generacji, nie sposób nie dostrzec wielu nawiązań do innych modeli Forda. Przód z pociętym wielkimi pseudowlotami powietrza grillem przypomina rozdmuchaną przednią cześć nadwozia Forda Focusa. Tył z kolei kojarzy mi się z nieco skurczonym i poddanym lekkiemu retuszowi tyłkiem modelu S-Max. Trzeba przyznać, że całość prezentuje się okazale i naprawdę może się podobać.

Warto dodać, że wpływ na design nadwozia miał Polak Bogusław Paruch – stylista i projektant Ford Motor Company.

Stylizacja zewnętrzna nowej Kugi jest największą rewolucją tego modelu. Co prawda wnętrze jest zupełnie inne niż w Kudze I generacji, ale cała konsola środkowa, zegary, wielofunkcyjna kierownica czy panel klimatyzacji zostały żywcem przejęte z kompaktowego Forda Focusa.

Obraz

Oczywiście ma to swoje dobre i złe strony. Nieco futurystyczny i nowoczesny projekt oraz dominujący niebieski kolor podświetlenia nie wszystkim muszą się spodobać. Podobnie jak mało intuicyjna obsługa (mnóstwo różnego rodzaju pokręteł i niewielkich guzików) wszystkich elektronicznych gadżetów, a może ich być na pokładzie całkiem sporo.

Jednym z nich jest absolutna nowość w przypadku Forda, czyli otwieranie klapy bagażnika za pomocą ruchu nogi w okolicy tylnego zderzaka. Rozwiązanie szczególne przydatne w momencie, gdy obie ręce mamy zajęte torbami z zakupami.

Ogólną jakość wykonania oraz spasowania poszczególnych elementów oceniam  dobrze. Drobne zastrzeżenia mam jedynie do plastiku, którym zostały pokryte boczki drzwi. Tworzywo to nie wygląda solidnie i nie stwarza wrażenia nieśmiertelnego.

Obraz

Na duży plus zasługują natomiast bardzo wygodne fotele oraz kierownica, która świetnie leży w dłoniach.

Wspomniałem na początku, że Kuga urosła o 8 cm. Wewnątrz auta, zarówno z tyłu, jak i z przodu, miejsca jest pod dostatkiem. Dodatkowo możliwość pochylenia oparcia tylnych dzielonych siedzeń zwiększa komfort jazdy pasażerów podczas dłuższych podróży. Bagażnik? Rozsądne 456 l, niestety z dość wysokim progiem załadunku.

A co trafiło pod maskę nowego Forda Kugi? Rewolucji nie ma. Wszystkie silniki mogące odpowiadać za napęd tego SUV-a są stosowane w innych modelach marki. Oferta jednostek napędowych ogranicza się do jednego silnika benzynowego oraz jednego wysokoprężnego. Silnik 1,6 EcoBoost i 2,0 TDCi są dostępne w dwóch wariantach mocy. Pierwszy może rozwijać 150 lub 180 KM, a drugi 140 lub 163 KM.

Obraz

Mnie dostała się Kuga z dwulitrowym dieslem o mocy 140 KM oraz standardem wyposażenia Trend. Jakie są moje pierwsze wrażenia?

Pozycja za kierownicą jest typowa dla tego segmentu aut. Siedzi się wysoko, spoglądając na wszystkich z góry. Nie do końca typowe dla większości SUV-ów jest za to prowadzenie. Siła wspomagania kierownicy stawia spory opór, a zawieszenie jest stosunkowo sprężyste i daleko mu do rozbujanych samochodów z wysoko umieszczonym środkiem ciężkości. Co prawda cierpi na tym nieco komfort podróżowania, ale pewność prowadzenia jest na bardzo wysokim poziomie.

140-konna jednostka napędowa jest wystarczająco silna do sprawnego napędzania ważącego ponad 1,5 tony auta. Zarówno przy mniejszych, jak i większych prędkościach dynamika jest zadowalająca, a sam silnik najlepiej czuje się w środkowym zakresie obrotów. Gdy tylko wskazówka obrotomierza dotrze do cyfry 4, zapał jednostki napędowej do pracy zdecydowanie słabnie.

Obraz

Dwulitrowy silnik Diesla przy dynamicznej, ale zgodnej z przepisami jeździe w trasie zadowalał się średnio 7,8 l/100 km. Więcej na temat średniego spalania w różnych warunkach oraz spostrzeżenia dotyczące jazdy przekażę po dłuższym spotkaniu z nową Kugą.

Tymczasem warto przyjrzeć się cenom nowego modelu. Za auto w standardzie wyposażenia Trend ze 150-konną jednostką benzynową pod maską trzeba zapłacić 95 900 zł. Samochód w takiej konfiguracji nie będzie oczywiście miał napędu na cztery koła. Najtańszy wariant 4WD z silnikiem 1,6 EcoBoost 180 KM kosztuje 113 400 zł. Nieco tańszy jest 2-litrowy diesel, który w połączeniu z napędem na obie osie został wyceniony na 100 900 zł. W wielu przypadkach są to ceny niższe niż u konkurencji.

Obraz

Jakie wrażenie zrobił na mnie nowy Ford Kuga podczas pierwszego, krótkiego spotkania? Auto prezentuje się atrakcyjnie, ma przestronne wnętrze oraz prowadzi się jak typowy Ford, czyli bardzo dobrze. Niektórym może przeszkadzać zbyt twardo zestrojone zawieszenie oraz mało intuicyjna obsługa wraz z konsolą centralną przeładowaną przyciskami.

Czy nowa Kuga ma szanse na rynkowy sukces i zyska zainteresowanie klientów? Biorąc pod uwagę popularność segmentu SUV-ów oraz nową, nieco bardziej dynamiczną twarz nowego Forda Kugi, odnoszę wrażenie, że część z tego jakże sytego tortu trafi także do Forda.

  • Bardzo dobre jak na tę klasę auta właściwości jezdne
  • Przestronność
  • Wygląd zewnętrzny zgodny z ideą Kinetic Design
  • Wygodne fotele, które nie męczą nawet podczas dłuższych podróży
  • Stosunkowo twardo zestrojone zawieszenie nie wszystkim przypadnie do gustu
  • Mało intuicyjna obsługa wszystkich "czasoumilaczy"
Ogólna ocena samochodu: [stars]8[/stars]Zobacz inne testy samochodów marki Ford!

Ford Kuga 2,0 TDCi Titanium - komentarz po dłuższej jeździe

Obraz

Kilka miesięcy temu miałem okazję przyjrzeć się bliżej nowemu Fordowi Kuga. Tamto spotkanie trwało zdecydowanie zbyt krótko aby poznać większość zalet oraz wad SUV-a spod znaku Forda. Tym razem nowa Kuga trafiła w moje ręce na nieco dłużej. Czy spostrzeżenia i uwagi wynikające z dłużej eksploatacji pokryją się z dobrym wrażeniem jakie auto zrobiło na mnie po pierwszych jazdach?

W dalszym ciągu uważam, że nowy pomysł na design Kugi jest bardzo udany. Samochód ubrany w 18-calowe obręcze ze stopów lekkich oraz polakierowany na chłodny biały kolor (Frozen White) prezentuje się atrakcyjnie i co nie jest regułą w przypadku tej klasy pojazdów nie wygląda ciężko. Co ciekawe w przeciwieństwie do wielu aut konkurencji biały lakier nadwozia wymaga dopłaty (950 zł) a standardowym kolorem nie wymagającym wysupłania kilku dodatkowych groszy jest granat.

Obraz

Wnętrze auta legitymuje się sporą przestrzenią. Zarówno na przednich jak i na tylnych (z regulowanym kątem pochylenia oparcia) fotelach ilość miejsca jest wystarczająca. Nie do końca potrafię jednak przyzwyczaić się do obsługi wszystkich systemów pokładowych. Kokpit jest przeładowany przyciskami a intuicyjność i ergonomia niestety nie stoją na wysokim poziomie.

Na duży plus zasługuje natomiast możliwość podniesienia klapy bagażnika przy pomocy ruchu nogi w okolicy tylnego zderzaka. Co równie ważne w ten sam sposób bagażnik można zamknąć. Coś co bardzo atrakcyjnie wygląda w folderach i filmach reklamowych również w praktyce sprawdza się świetnie.

Obraz

Podczas pierwszego kontaktu z nową Kugą do dyspozycji miałem auto w standardzie wyposażenia Trend z 2-litrowym silnikiem Diesla pod maską oraz napędem na przednią oś. Tym razem za napęd testowanego egzemplarza odpowiadał również 2-litrowy silnik wysokoprężny jednak w mocniejszym, 163-konnym wariancie mocy. Taka jednostka napędowa jest standardowo łączona z napędem na 4WD.

Różnica 23 KM oraz 20 Nm na pierwszy rzut oka może wydawać się niewielka jednak w praktyce jest odczuwalna. Samochód odznacza się wystarczającą dynamiką oraz bardzo dobrymi jak na tę klasę aut właściwościami jezdnymi. Precyzja pracy układu kierowniczego stoi na wysokim poziomie a sprężyste zestrojenie zawieszenia nie boi się dynamicznego pokonywania łuków i nagłych zmian kierunków jazdy. Podtrzymuje swoje zdanie, które wyrobiłem sobie podczas pierwszej jazd: Kuga II generacji nie znudzi i nie przestraszy właściwościami jezdnymi kierowcy, ale także nie zrelaksuje do granic nieprzyzwoitości swoich pasażerów.

Obraz

140-konna jednostka podczas jazdy w trasie zadowoliła się średnio 7,8 l / 100 km. Co ciekawe jej mocniejszy wariant nie zużywa więcej paliwa. Podczas jednostajnej jazdy drogami szybkiego ruchu średni wynik spalania poniżej 8 l / 100 km jest jak najbardziej osiągalny. W cyklu mieszanym wartość ta podskoczy o około 1 litr.

Mocniejszy wariant mocy wymaga dopłaty nieco ponad 3000 zł. Nie jest to opcja bezapelacyjnie warta rozważenia (140-konne 2,0 TDCi zapewnia wystarczającą dynamikę) jednak jeśli ktoś się na nią zdecyduje na pewno odczuje różnicę.

Obraz

Co do samej ceny to nowy Ford Kuga 2,0 TDCi 4WD Titanium (topowa wersja) kosztuje 115 550 zł. Egzemplarz testowy wyposażony w całą masę opcji dodatkowych (jest ich naprawdę dużo) zaczynając od elektrycznie otwieranej klapy bagażnika a na oknie dachowym kończąc został wyceniony na kwotę 155 200 zł. Ja te ceny wyglądają na tle konkurencji?

Mazda CX-5, Honda CR-V czy nowa Toyota RAV4 z porównywalnymi jednostkami wysokoprężnymi są autami droższymi. Oczywiście całą winę za taki stan rzeczy ponosi wyższa akcyza na silniki o pojemności powyżej 2 l Pomijając takie wersje silnikowe kwota jaką za Kugę karze sobie płacić Ford nie odbiega w żadną ze stron od kwot jakie za swoje auta żąda konkurencja.

Ford Kuga 2,0 TDCi Trend - dane techniczne

Testowany egzemplarz: Ford Kuga 2,0 TDCi Trend
Silnik i napęd
Układ i doładowanie:R4, Turbodiesel
Rodzaj paliwa:Olej napędowy
Ustawienie:Poprzecznie
Rozrząd:DOHC 16V
Objętość skokowa:1997 cm3
Stopień sprężania:16
Moc maksymalna:163 KM przy 3750 rpm
Moment maksymalny:340 Nm w zakresie 1750-2750 rpm
Objętościowy wskaźnik mocy:81,5 KM/l
Skrzynia biegów:6-biegowa, ręczna
Typ napędu:4WD
Hamulce przednie:Tarczowe, wentylowane
Hamulce tylne:Tarczowe
Zawieszenie przednie:Kolumny typu MacPherson
Zawieszenie tylne:Wielowahaczowe
Układ kierowniczy:Wspomagany
Średnica zawracania:11,1 m
Koła, ogumienie przednie:17" 235/55/R17
Koła, ogumienie tylne:17" 235/55/R17
Masy i wymiary
Typ nadwozia:SUV
Liczba drzwi:5
Współczynnik oporu Cd (Cx):b.d.
Masa własna:1530 kg
Stosunek masy do mocy:9,4 kg/KM
Długość:4524 mm
Szerokość:1838 mm
Wysokość:1685 mm
Rozstaw osi:2690 mm
Rozstaw kół przód/tył:1563/1565 mm
Pojemność zbiornika paliwa:60 l
Pojemność bagażnika:456-1653 l
Specyfikacja użytkowa
Ładowność maksymalna:720 kg
Osiągi
Katalogowo:Pomiar własny:
Przyspieszenie 0-100 km/h:9,9 s
Prędkość maksymalna:198 km/h
Zużycie paliwa (miasto):6,3 l/100 km
Zużycie paliwa (trasa):4,7 l/100 km7,8 l/100 km
Zużycie paliwa (mieszane):b.d.4,7 l/100 km
Emisja CO2:139 g/km
Test zderzeniowy Euro NCAP:5 gwiazdek
Cena
Testowany egzemplarz:ok. 110 000 zł
Model od:95 900 zł
Wersja silnikowa od:101 900 zł

Ford Kuga 2,0 TDCi Trend - galeria zdjęć

Obraz
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/29]
Komentarze (0)