Manager floty - obowiązki i zarobki
Fleet Manager, czyli menedżer floty, wykonuje swoje obowiązki w przedsiębiorstwach na stanowiskach mających różne nazwy. Szefostwo każdego przedsiębiorstwa użytkującego co najmniej kilkanaście pojazdów powinno zatrudnić osobę, której zadaniem będzie sprawowanie pieczy nad pojazdami.
22.02.2016 | aktual.: 30.03.2023 11:42
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W dużych podmiotach gospodarczych znajdziemy dział zajmujący się tylko sprawami związanymi z samochodami. Niekiedy to jednak stanowiska jednoosobowe, więc dla takiego pracownika perfekcyjna opieka nad 150-200 autami może stanowić wyzwanie. Opiekunowie flot pracują także w działach logistyki, transportu, administracji. Niemały wpływ na proces kupowania środków lokomocji mają również zakupowcy.
Badanie FlotyAutoBiznes z 2014 roku, w którym ankietowanych było ponad 200 osób, pokazało, że sprawianiem pieczy nad autami zajmują się między innymi kierownik transportu, kierownik zespołu gospodarczego, IT & fleet manager, kierownik działu administracji, specjalista ds. gospodarki paliwowej i zarządzania flotą, dyrektor logistyki, office manager, dyrektor ds. technicznych, starszy specjalista ds. technicznych i informatycznych, kierownik działu infrastruktury itp. Ciekawostka odnośnie płci – kilkanaście procent osób wypełniających specjalną ankietę stanowiły panie.
Zadania managera floty
Badanie również wykazało, że 81 procent osób opiekujących się flotami ma w swoich obowiązkach także inne zadania. Są to przeróżne zajęcia: administracja, zakupy biurowe, opieka nad telefonami służbowymi, ubezpieczenia (nie tylko floty), zarządzanie nieruchomościami, wózkami widłowymi, a nawet ochrona budynku i prace księgowe.
Młodzi ludzie pracę opiekuna flotą wyobrażają sobie nierzadko jako codzienny dostęp do najnowszych samochodów, sporo jeżdżenia i obracania się w świecie motoryzacji. To niestety, tylko ułamek prawdy. Manager floty wiele czasu spędza w biurze, wykorzystując wszelkie możliwości pakietu Office.
Kontaktuje się z serwisami (ustalenia związane z przeglądami, naprawami, akceptacja a czasem i zakwestionowanie czynności/kosztów itp.), sprawdza kwestie związane z ewentualnym zbyt wysokim spalaniem, zajmuje się wezwaniami związanymi ze zdjęciami z fotoradarów itp. Musi mieć piecze nad kwestiami związanymi z zakupem ubezpieczenia, chyba że korzysta z pomocy zaufanego brokera, głowi się, jakie auto i gdzie kupić najkorzystniej, pilnuje terminów przeglądów czy wymiany opon.
Ponadto stanowi pomoc dla kierowców, którzy co rusz zwracają się z różnymi, często nietypowymi prośbami. Oczywiście również nie narzeka na brak okazji do wyjścia z biura, choćby związanych z wydawaniem nowych aut (naturalnie w dużych firmach nie uczestniczy przy przekazaniu każdego pojazdu), bywa także zapraszany na różnego rodzaju prezentacje produktowe, wiedzę zdobywa między innymi na branżowych konferencjach.
Komputer i telefon - tak, auto - niekoniecznie
Komputer i telefon to najważniejsze narzędzia pracy menedżera floty - wcale nie tak często mają oni przydzielone auto służbowe. Porozmawiać na spokojnie z menedżerem floty w jego godzinach pracy stanowi często nie lada wyzwanie, bo aparat dzwoni bardzo często - kierowca miał stłuczkę, serwis wymaga natychmiastowej autoryzacji naprawy, importer chce porozmawiać na temat nowej specjalnej oferty, dyrektor sprzedaży pyta, kiedy wreszcie przyjedzie jego nowe auto...
Jak to często mówią flotowcy - każdy dzień jest inny, wiele spraw "na teraz", a dyspozycyjność praktycznie 24 godziny na dobę. Właśnie konieczność ciągłej dostępności i niskie zarobki, to zdaniem managerów flot największe wady ich pracy. W 2014 roku 14 proc. ankietowanych osób zajmujących się administracją i zarządzaniem samochodami zarabiało poniżej 3000 zł netto, a 43 proc. powyżej 5000 zł, a reszta w widełkach między tymi wartościami.
Niejednokrotnie menedżerowie spotykają się z nakazem od szefostwa: "potrzebujemy zredukowania kosztów floty o 5 proc. - prosimy o szybki raport". Jednocześnie tego samego dnia zarząd przysyła maila z życzeniami związanymi z nowymi pojazdami. Sprawny menedżer floty, obejmując stanowisko w źle zarządzanej flocie samochodowej, potrafi znaleźć nawet kilkadziesiąt procent oszczędności. Gorzej, gdy zmniejszanie budżetu następuje co roku. Mobilność trzeba jednak bezwzględnie zachować, inaczej straty dla firmy będą przeogromne.
Flotowiec nie pracuje
Tym bardziej może dziwić, że w obecnych realiach nie ma wielkiego boomu jeśli chodzi o oferty pracy w tej profesji. Mało tego, część fachowców miewa problemy ze znalezieniem zatrudnienia. Dzieje się tak między innymi ze względu na rozmaite fuzje firm, ale nie tylko. Część przedsiębiorców korzystających z wynajmu długoterminowego uznaje, że pracownik zajmujący się autami będzie narzekał na nudę.
To błędne myślenie. Ktoś bowiem musi nadzorować zewnętrznego partnera. Rozliczenia z podmiotami CFM, przy całym szacunku dla ich profesjonalizmu, nie zawsze należą do łatwych. Nawet ich przedstawiciele twierdzą, że mając po stronie klienta osobę obeznaną w tematyce flotowej, współpraca jest bardziej efektywna.
Zdecydowana większość managerów flot, choćby opieka nad samochodami stanowiła niewielki promil ich działalności, ma pozytywne podejście do wykonywanej pracy. W wspomnianym badaniu FlotyAutoBiznes aż 90 proc. ankietowanych napisało, że lubi to co robi, głównie w związku z częstym kontaktem z ludźmi oraz obcowaniem z motoryzacją. Zatem można napisać: manager floty - szczęśliwy człowiek.