Filtry dla klocków hamulcowych. Niemcy pracują nad nowym rozwiązaniem
Szkodliwe pyły i cząsteczki generowane podczas hamowania są coraz częściej postrzegane jako rzeczywiście szkodliwe dla zdrowia. Dlatego już niedługo samochody mogą otrzymać kolejne filtry – tym razem umieszczane przy kołach.
29.04.2019 | aktual.: 28.03.2023 11:09
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jeszcze 20 lat temu nikt nie miał danych dot. emisji pyłów przez ścieranie opon, nawierzchni i klocków hamulcowych. Nawet dziś są to szacunki obarczone niepewnością. Według GUS-u to ok. 43 proc. całej emisji z transportu. Według raportu Ochrona Środowiska 2017, w 2015 roku pojazdy były odpowiedzialny za emisję 14,38 tys. ton pyłu, z czego 6,76 tys. ton powstało przez hamowanie i ścieranie opon.
Jesteśmy jednak coraz bardziej świadomi szkodliwej emisji. Dlatego też firma Mann+Hummel eksperymentuje z filtrami klocków hamulcowych. Jak wskazują badania, są one w stanie "wyłapać" 80 proc. pyłów, są też odporne na wysoką temperaturę. No i najważniejsze – pasują do starszych pojazdów.
Może wydawać się to nieistotne, ale jak zauważają przedstawiciele firmy, samochody spełniające starsze normy EURO mogą otrzymać nowe życie. Dzięki zmniejszeniu ogólnej wartości pylenia, mogą być równie ekologiczne co nowsze pojazdy.
Czy tak będzie przekonamy się w ciągu 2 lat. Wówczas filtry wejdą na rynek.