Używany Fiat Linea - typowe awarie i problemy
Małe sedany nigdy nie cieszyły się w Europie zbyt dużą popularnością. Trudno się temu dziwić, w końcu takie auta najlepiej sprzedają się na rynkach azjatyckich. Postanowiłem wziąć po lupę jedną z najmniej docenianych tego typu konstrukcji - pochodzącego z Włoch Fiata Lineę. Dlaczego warto się nim zainteresować? Jaki silnik wybrać? Na co zwrócić uwagę przed zakupem?
07.07.2013 | aktual.: 30.03.2023 10:16
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Historia modelu
Model Linea, choć może wydawać się kompaktowym sedanem, w rzeczywistości jest przedstawicielem segmentu B, o czym świadczy choćby to, że został zbudowany na płycie podłogowej Grande Punto. Pomimo tego miejsca w środku jest całkiem sporo. Samochód zaprezentowano podczas Istanbul Motor Show 2006, natomiast na rynku pojawił się w 2007 roku.
Zaraz po premierze krążyły plotki, że Fiat chce skonstruować jeszcze jedną wersję auta Weekend z pakownym nadwoziem typu kombi. Niestety producent jak dotąd nie zdecydował się na takich ruch, a teraz jest już na to za późno. W 2012 roku Włosi postanowili przeprowadzić modernizację auta. Przemodelowano zderzaki i atrapę chłodnicy, a tylna rejestracja została przeniesiona nieco wyżej na klapę bagażnika. Odświeżono też ofertę silnikową, a poliftingowa wersja została zaprezentowana w 2013 roku podczas targów motoryzacyjnych w Poznaniu, czyli zaledwie kilka miesięcy temu.
Niezmiennie auto produkowane jest przez cały czas w fabrykach w Turcji, Indiach oraz Brazylii. Na razie nic nie wskazuje na to, żeby w najbliższym czasie Linea doczekała się pełnoprawnego następcy. A może Fiat w ogóle wycofa auto ze swojej gamy modeli. Czas pokaże.
Silniki
- R4 1,4 (77 KM)
- R4 1,4 T-Jet (120 KM)
Diesle z rodziny Multijet:
- R4 1,3 (90-95 KM)
- R4 1,6 (105 KM)
W ofercie silnikowej są zaledwie 4 jednostki napędowe, ale komu w segmencie B potrzeba mocniejszych? Proponowana przez Fiata lista motorów jest w sam raz. Czy jednak wszystkie sprawdzą się w codziennej eksploatacji? Akceptowalne osiągi (sprint do pierwszej setki to w tym przypadku zaledwie 9,2 s) i niskie zużycie paliwa zapewnia benzynowy silnik 1,4 T-Jet. Niestety, aut z takim motorem jest na polskim rynku jak na lekarstwo. Można poszukać takiej wersji w Niemczech, ale nikt z pewnością nie będzie jechał po takie auto za granicę.
Bardziej oszczędni zapewne zdecydują się na podstawowy 77-konny wariant 1,4 l, który również dobrze znosi współpracę z instalacją gazową LPG. Niestety, nie dość, że jest zbyt ospały (Linea z taką jednostką napędową przyśpiesza od 0 do 100 km/h w ponad 14 s), to jeszcze miewa problemy z osprzętem – szwankuje m.in. czujnik faz rozrządu. Jak wygląda zużycie paliwa obydwu jednostek benzynowych podczas jazdy miejskiej? 1,4 T-Jet spala 9,3 l/100 km, a 8-zaworowy motor 1,4 l około litra mniej – różnice nie są więc zbyt duże.
Jeśli nie lubicie zbyt często odwiedzać stacji paliw, to macie do wyboru jeszcze dwa bardzo trwałe silniki wysokoprężne. Wariant 1,3 Multijet osiąga pierwszą setkę w niecałe 14 s i nie grzeszy elastycznością. Znacznie lepiej pod tym względem wypada mocniejszy diesel, który robi to w 11 s. Obydwa katalogowo w korkach zużywają niewiele ponad 6 l/100 km, więc lepiej zdecydować się na mocniejszy silnik. Na rynku dominuje niestety słabsza wersja.
Wady? Typowe dla silników zasilanych olejem napędowym, czyli problemy z układem wtryskowym, zaworem EGR czy przepływomierzem. Im większy przebieg i wiek auta, tym większe ryzyko pojawienia się usterek.
Lepiej więc uważać na diesle. 1,6 Mutijet ma jeszcze jeden słaby punkt – filtr cząstek stałych. Jeśli poprzedni właściciel jeździł samochodem głównie po mieście, to prawdopodobnie trzeba będzie go przeczyścić lub w gorszym wypadku nawet wymienić - taka operacja to niestety wydatek rzędu nawet kilku tysięcy złotych.
Dane techniczne
Do wyboru są trzy skrzynie biegów: 6- lub 5-biegowa manualna, a także zautomatyzowana Dualogic. Przednie zawieszenie włoskiego sedana opiera się na kolumnach MacPhersona, a z tyłu zastosowano belkę skrętną. Układ zestrojono dość sztywno, ale nawet w egzemplarzach z dużymi felgami dobrze tłumi wszelkie nierówności na polskich drogach. Jak jest z poziomem bezpieczeństwa Fiata Linea? Bardzo dobrze! W testach zderzeniowych Euro NCAP samochód otrzymał najwyższy wynik 5 gwiazdek.
Awaryjność
Nietrwała jest też przekładnia kierownicza – nawet w autach z niewielkim przebiegiem może głośno stukać. Kapryśny bywa również układ wspomagania. Decydując się na Fiata Lineę, warto sprawdzić, czy w okolicach łączenia skrzyni biegów z silnikiem nie widać wycieków oleju.
Piętą achillesową tej konstrukcji są przednie drzwi, które zaprojektowano tak, że w czasie zamykania ocierają o twardą uszczelkę. W konsekwencji pojawiają się odpryski lakieru i trzeba odwiedzić lakiernika. Jeśli odpowiednio szybko nie zabezpieczycie zdartej powierzchni, w miejscu uszkodzenia może nawet pojawić się rdza.
Brak dolnej osłony silnika często kończy się pękniętą obudową alternatora. Użytkownicy auta narzekają na zbyt delikatną chłodnicę klimatyzacji oraz na niską jakość materiałów wykończeniowych. Łamiące się kratki wentylacyjne, odpadające boczne listwy czy niedomykający się wlew paliwa są na porządku dziennym. W układzie elektrycznym czasami przecierają się wiązki. Humory miewa także lubiący się samoczynnie zamykać centralny zamek.
Naszym zdaniem
Atrakcyjna cena zakupu to niejedyna mocna strona włoskiego sedana; samochód może się pochwalić dużą ilością miejsca w środku i ogromnym bagażnikiem o pojemności 500 l. Na pochwałę zasługuje również design - żaden konkurent modelu Linea nie wygląda tak proporcjonalnie i atrakcyjnie. W tej klasie łatwo o niespójny design. Nie trzeba się też martwić o dostępność części zamiennych.
Mankamenty? Kiepska jakość wykończenia, nietrwałe podzespoły przedniego zawieszenia, mały wybór aut z mocniejszymi silnikami na polskim rynku oraz trudności z odsprzedażą.
Poza tym za taką cenę trudno będzie Wam znaleźć tak świeży model ze zbliżonego rocznika i w równie przyzwoitej kondycji.