Samochody używaneFiatUżywany Fiat Cinquecento - typowe awarie i problemy

Używany Fiat Cinquecento - typowe awarie i problemy

Na początku lat 90. na polskich drogach królowały Maluchy, będące właściwie jedyną opcją dla kierowców szukających używanego, taniego w utrzymaniu auta za bardzo rozsądne pieniądze. Dla tych, którzy chcieli kupić samochód z salonu, konstrukcja sięgająca lat 70. była już mało atrakcyjna. Z myślą o takich osobach Fiat opracował model Cinquecento.

Fiat Cinquecento
Fiat Cinquecento
Źródło zdjęć: © mat. prasowe / Fiat
Artur Kuśmierzak

15.04.2013 | aktual.: 30.03.2023 10:16

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Historia modelu

W 1993 roku samochód przeszedł pierwsze zmiany. Na początku wśród opcji wyposażenia dodatkowego znalazły się: centralny zamek, szyberdach, klimatyzacja, dzielona tylna kanapa i elektrycznie otwierane szyby. Później zmniejszono pojemność silnika 0,9 l z 903 do 899 cm³. Pod koniec roku przeprowadzono jeszcze kilka modyfikacji stylistycznych głównie we wnętrzu, w którym przemodelowano wskaźniki. W tym samym roku Fiat Cinquecento zdobył nagrodę w plebiscycie European Car of the Year.

Fiat Cinquecento
Fiat Cinquecento© mat. prasowe / Fiat

Rok później w ofercie pojawiła się nieco mocniejsza wersja Sporting z kilkoma sportowymi akcentami. Obniżone i utwardzone zawieszenie, skrzynia biegów o krótkich przełożeniach, lusterka i zderzaki w kolorze nadwozia oraz 13-calowe felgi ze stopów lekkich to elementy wyróżniające tę wersję.

W 1995 roku z fabryki w Tychach wyjechał 500 000 egzemplarz Cinquecento. Producent zdecydował się wówczas na facelifting - wprowadził nowe wersje wyposażenia. Topowe odmiany miały na pokładzie elektrycznie sterowane szyby wraz z lusterkami, centralny zamek i oczywiście zderzaki w kolorze nadwozia.

Później do opcji wyposażenia opcjonalnego dorzucono poduszkę powietrzną kierowcy i napinacze pasów bezpieczeństwa. Do połowy 1997 roku sprzedano 1 000 000 sztuk małego auta. Jesienią następnego roku zakończono produkcję Cinquecento. Zastąpił je model Seicento.

Silniki

  • R2 0,7 (30-31 KM) wersja z gaźnikiem
  • R4 0,9 (899-903 cm³) (39-41 KM) wersje z jednopunktowym wtryskiem i z gaźnikiem
  • R4 1,1 (54 KM) wersja Sporting

Starsze egzemplarze Cinquecento mają pod maską 0,7-litrowy silnik pochodzący jeszcze z Fiata 126p BIS. Taka wersja przyśpiesza od 0 do 100 km/h w 32 s. Nie ma co owijać w bawełnę - osiągi są gorsze niż złe. Skoro dynamika nie jest zbyt dobra, to może chociaż spalanie plasuje się na rozsądnym poziomie?

Niestety, ta jednostka napędowa ze względu na przestarzałą konstrukcje potrafić spalić nawet 7-8 l/100 km w mieście. To jeszcze nie wszystkie mankamenty tego motoru - w wielu egzemplarzach lubi się on przegrzewać, co skutkuje uszkodzeniem uszczelki pod głowicą.

Fiat Cinquecento
Fiat Cinquecento© mat. prasowe / Fiat

Jednostka 0,9 l jest dużo nowocześniejsza, dzięki czemu „żelazko” z takim silnikiem pierwszą setkę osiąga już nie w ponad pół minuty, tylko w 18 s. Niestety, spalanie wypada bardzo podobnie do tego w mniejszej jednostce, czyli również jest dość wysokie. Motor nie jest też wolny od wad - nagminną usterką są awarie kompensatorów luzów zaworowych.

Topowa odmiana Sporting kusi atrakcyjną nazwą. Sugeruje, że jest to hot hatch. Co prawda nie jest to demon prędkości, bo pierwsza setka pojawia się na zegarach dopiero po 13 s, ale w porównaniu ze słabszym motorem i tak w miarę dobrze radzi sobie z tak niewielkim autem. Nazwa Sporting pasuje bardziej do zużycia paliwa (10 l/100 km w ruchu miejskim) niż do osiągów.

W przypadku tego silnika zawodna bywa elektronika sterująca, przede wszystkim czujnik położenia wału korbowego. Przed zakupem Cinquecento trzeba dokładnie obejrzeć zespół napędowy, w którym pojawiają się wycieki oleju. Ze względu na przedwcześnie zużywający się pasek rozrządu zaleca się skrócenie interwałów jego wymiany o połowę dystansu ustalonego przez producenta.

Dane techniczne

Przednie zawieszenie włoskiego hatchbacka zostało oparte na kolumnach MacPhersona, a z tyłu zastosowano zawieszenie z wahaczami wleczonymi zawieszonymi na belce. Fiat Cinquecento co prawda nie brał udziału w testach zderzeniowych Euro NCAP, ale jego następca Seicento otrzymał w nich 2 gwiazdki, z których jedna została później skreślona.

Awaryjność

Zawieszenie niezbyt dobrze radzi sobie na polskich drogach i dość szybko wybijają się w nim elementy metalowo-gumowe. Amortyzatory i wahacze również za szybko ulegają wyeksploatowaniu. Nietrwałe są także łożyska kół.

Fiat Cinquecento
Fiat Cinquecento© mat. prasowe / Fiat

Jeśli poprzedni właściciel auta jeździł nim szybko, to tuż po zakupie będziecie musieli przygotować się na wymianę przegubów półosi napędowych. W intensywnie eksploatowanych egzemplarzach dość często strajkuje również skrzynia biegów.

Jeśli nie chcecie narazić się na koszty związane z jej naprawą lub wymianą, powinniście dokładnie sprawdzić jej działanie podczas jazdy testowej. Wszelkie zgrzyty i trudności z wbijaniem biegów świadczą o uszkodzeniu skrzyni.

Czasami kapryśna bywa instalacja elektryczna, jej korodujące styki powodują problemy z funkcjonowaniem niektórych urządzeń. Warto też skontrolować układy chłodzenia i hamulcowy, w których po tylu latach mogą już pojawić się wycieki. Z korozją w tym modelu jest różnie: w jednych autach rdzewieją progi i nadkola, inne są w niemal idealnym stanie.

Naszym zdaniem

Jeśli jednak szukacie najprostszego auta, które dowiezie Was z punktu A do B, to "żelazko" będzie idealnym rozwiązaniem. Najciekawszą ofertą jest wersja Sporting, która idealnie nadaje się do przeróbek pod kątem rajdów, zwłaszcza dla kierowców stawiających pierwsze kroki w sportach motorowych.

Komentarze (2)