Dużo mniej mandatów z fotoradarów. Piraci znikają z dróg
Polacy jeżdżą coraz bezpieczniej. W pierwszym kwartale 2023 r. liczba przekroczeń prędkości zarejestrowanych przez fotoradary spadła o 20 proc. Liczba przypadków najdrastyczniejszego łamania prawa zmalała jeszcze bardziej.
27.03.2023 | aktual.: 27.03.2023 16:32
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Kierowcy wystraszyli się mandatów i utraty prawa jazdy – taki wniosek można wysnuć z danych GITD za trzy pierwsze miesiące 2023 r. Choć marzec jeszcze się nie skończył, instytucja już podzieliła się danymi dotyczącymi działania systemu nadzoru nad ruchem drogowym. – Nasze urządzenia zarejestrowały ponad 160 tys. przekroczeń prędkości, tj. o 25 proc. mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Wtedy było to ponad 213 tys. przekroczeń prędkości – powiedział Polskiej Agencji Prasowej główny inspektor transportu drogowego Alvin Gajadhur.
Jeszcze bardziej, bo o 40 proc., zmniejszyła się liczba przypadków przekroczenia w obszarze zabudowanym dozwolonej prędkości o ponad 50 km/h. W ciągu trzech pierwszych miesięcy 2023 r. za sprawą fotoradarów na trzy miesiące prawo jazdy zatrzymano 578 osobom. Podobnie o 40 proc. spadła liczba najbardziej drastycznych przypadków – przekroczenia prędkości o ponad 70 km/h.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nietrudno domyślić się, że tak duże zmiany mają swoje źródło nie tylko we wzroście świadomości kierowców, ale również w obawie przed konsekwencjami łamania prawa. Wprowadzony z początkiem 2022 r. zmieniony taryfikator mandatów drastycznie podwyższył karę za duże przekroczenia dozwolonej prędkości. Teraz można za to zapłacić do 2500 zł, a w przypadku recydywy – 5000 zł. To już kwoty, obok których trudno przejść obojętnie.
Nie mniej skutecznym straszakiem są punkty karne. Wprowadzony we wrześniu 2022 r. nowy taryfikator za najbardziej rażące przekroczenia prędkości przewiduje 15 "oczek". Punkty pozostają na koncie przez dwa lata, a obecnie nie ma żadnych kursów, które mogłyby zredukować liczbę punktów.
Jak się okazuje, tam gdzie przemawianie do rozsądku przez lata niewiele pomogło, duży skok udało się osiągnąć dzięki groźbie surowej kary. Zyskało jednak bezpieczeństwo, a to jest najważniejsze.