Duże piersi, Dave Mirra i Subaru Impreza [wideo]

Podobno receptą na wysoką oglądalność są cycki, cycki i jeszcze raz cycki. Normalnie powinienem napisać, że doskonale wie o tym Subaru, jednak w jednej z reklam z prezentowanej dzisiaj serii występuje również starsza pani. Oprócz tego mamy 305 koni mechanicznych i ikonę wyczynowej jazdy BMXem.

Duże piersi, Dave Mirra i Subaru Impreza [wideo]
Bartosz Pokrzywiński

20.07.2010 | aktual.: 13.10.2022 13:42

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Podobno receptą na wysoką oglądalność są cycki, cycki i jeszcze raz cycki. Normalnie powinienem napisać, że doskonale wie o tym Subaru, jednak w jednej z reklam z prezentowanej dzisiaj serii występuje również starsza pani. Oprócz tego mamy 305 koni mechanicznych i ikonę wyczynowej jazdy BMXem.

Subaru, które po recenzji kilku dziennikarzy motoryzacyjnych startuje do walki z Mitsubishi z przegranej pozycji, wypuściło nową serię reklam, promującą najnowszą odmianę Imprezy - WRX STI, z czterodrzwiowym nadwoziem. Jak to zwykle bywa w przypadku reklam, które pojawiają się na Autokulcie - liczy się pomysł. Ten nie jest oryginalny i nie jest niczym nowym, nie zaskakuje również wykonaniem. Po prostu nikt wcześniej nie zrobił takiej reklamy. Pamiętacie jak Ken Block woził fanów na premierze gry Dirt2?

Ten sam motyw wykorzystało Subaru, ale zamiast Kena Blocka za kółkiem usiadł sam Dave Mirra, którego młodzi i aktywni czytelnicy mogą kojarzyć z zawodów BMXowych. Dave od jakiegoś czasu zajmuje się również rajdami samochodowymi, a w reklamie obwozi "przypadkowych" pasażerów po specjalnym odcinku, między betonowymi filarami.

Razem powstało pięć 30-sekundowych reklam, w których najbardziej podoba mi się nakładka na antenę z trupią czaszką. Czy również uważacie, że Subaru startuje z przegranej pozycji?

Subaru Get More G's Ad 1

Subaru Get More G's Ad 2

Subaru Get More G's Ad 3

Subaru Get More G's Ad 4

Subaru Get More G's Ad 5

Źródło: Autoblog

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (0)