DS zapowiada premierę nowego modelu. Czy to długo wyczekiwana limuzyna?
DS to luksusowa marka koncernu PSA, która w ostatnich latach skupiała się wyłącznie na crossoverach. Choć takie auta są bardzo popularne, ze względów prestiżowych wypada mieć w ofercie choć jedną limuzynę. Francuzi najwyraźniej to zrozumieli, o czym świadczy zapowiedź premiery zaplanowanej na 24 lutego.
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W sieci pojawiła się oficjalna zapowiedź prezentująca przód nowego DS-a na tle daty planowanej premiery. Choć producent nie zdradza, z jakim modelem mamy tu do czynienia, wiele wskazuje, że będzie to długo oczekiwana limuzyna marki, która najprawdopodobniej zadebiutuje pod nazwą DS 9.
Zakamuflowane egzemplarze testowe od kilkunastu miesięcy przemierzały drogi całego świata, rozpalając naszą ciekawość. Samochód zaprezentowany w zapowiedzi wydaje się do nich bardzo podobny, stąd przypuszczenia, że mamy do czynienia właśnie z flagową limuzyną.
Pod względem stylistycznym prawdopodobny DS 9 wydaje się mocno nawiązywać do pozostałych modeli marki. Duża atrapa chłodnicy, ostro narysowane reflektory z ruchomymi diodami LED czy pionowe, świetlne pasy do jazdy dziennej umieszczone w zderzaku zwracają na siebie uwagę.
Jeśli zaś chodzi o wstępne dane techniczne, nieoficjalnie wiadomo, że auto będzie w dużej mierze bazować na Peugeocie 508, a dokładniej na tej samej platformie EMP2, choć jego nadwozie ma być oczywiście dłuższe i bardziej okazałe: 4933 mm długości, 1855 mm szerokości i 2895 mm rozstawu osi powinno zapewnić przyzwoity komfort podróżowania.
Jeśli chodzi o silniki, bazą będzie zapewne benzynowe 1,6 o mocy ponad 200 KM, choć oczywiście nie wyklucza się również hybrydy plug-in. Więcej szczegółów poznamy już 24 lutego 2020 roku, a potem podczas salonu w Genewie, na którym nowy DS będzie jedną z gwiazd.
