Dramaty w dakarowej czołówce. Nieoczekiwany awans Kuby Przygońskiego
Rajd Dakar dobiega powoli końca. Przed nami jeszcze tylko jeden etap i poznamy zwycięzców. Sytuacja w klasyfikacjach generalnych wciąż jest napięta i sporo jeszcze może się pozmieniać. Do czołówki wrócił… Kuba Przygoński.
16.01.2019 | aktual.: 28.03.2023 12:06
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wśród kierowców samochodów najszybsza załoga Nasser al-Attiyah i Mathieu Baumel prowadzi w swojej kategorii z dość bezpieczną przewagą 51 min nad Nani Romą. Teraz już tylko wystarczy dojechać do mety odcinka specjalnego unikając jakichkolwiek zagrożeń i oszczędzając sprzęt. Katarczyk może dać Toyocie długo wyczekiwane zwycięstwo w Dakarze.
Również Nani Roma może mówić o "zapewnionym” drugim miejscu, ponieważ trzeci w generalce Sebastien Loeb miał znów ogromne problemy i traci do niego ponad godzinę. Podobne spotkały Cyrila Despresa - obaj zakopali się na wydmie, a Loeb miał jeszcze awarię. Z rywalizacji odpadł też Stephane Peterhansel z powodu poważnej kontuzji swojego pilota - davida Casteri. Dzięki pechowi kierowców fabrycznych Mini, Kuba Przygoński awansował z szóstego na czwarte miejsce po czwartym czasie na etapie.
Eduard Nikolajew po dniu dużej straty odzyskał na wczorajszym etapie pozycję lidera. Kierowca Kamaza wyprzedził swojego zespołowego kolegę Dmitrija Sotnikowa o 27 min., a Siarhieja Wiazowicza o 14 min. Gerard de Rooy był wczoraj piąty z półgodzinną stratą do zwycięscy dnia.
Nikolajew prowadzi z przewagą 28 min nad Sotnikowem. Trzeci w generalce de Rooy ze stratą 1:35 godz. może liczyć jedynie na dużego pecha obu rosyjskich załóg.
Motocyklowa czołówka bardzo pilnowała wyników i nie trzymała najwyższego tempa. Dlatego najlepszy czas na przedostatnim etapie Dakaru uzyskał Michaël Metge, a drugi był Daniel Nosiglia. Zachowawczo nie pojechał także Pablo Quintanilla, który jest w generalce drugi i ma tylko minutę straty do lidera - Toby’ego Price’a. W trójce jest jeszcze Matthias Walkner, ale ma już 6 min straty. Reszta zawodników teoretycznie jest bez szans na zwycięstwo.
Adam Tomiczek, nasz jedyny motocyklista uzyskał 17. czas i jest 15. w generalce.
W kategorii quadów w zasadzie wszytko jest rozstrzygnięte. Nicolás Cavigliasso jedzie po pewne zwycięstwo w Dakarze i ma już prawie dwie godziny przewagi nad Jeremíasem Gonzálezem. Na wczorajszym etapie zatrzymał się by udzielić pomocy motocykliście.
Kamil Wiśniewski już niemal tradycyjnie był szósty na etapie i jest szósty w generalce.