Dlaczego nie można jeździć w lecie na zimowych oponach? [poradnik]
Wszystkich użytkowników aut dotyczą te same podstawowe zasady związane z prawidłową eksploatacją pojazdu. Każdy z nas wie, że regularnie i według zaleceń producenta należy wymieniać takie elementy, jak filtry, olej, a także pasek lub łańcuch rozrządu.
24.05.2011 | aktual.: 07.10.2022 17:48
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wiemy też, że nie powinno się przez dłuższy czas jeździć z niewielką ilością paliwa w baku. Pomimo że wszyscy znamy powszechnie obowiązujące zasady, to niektórzy użytkownicy uparcie idą pod prąd, łamiąc je. Jest też taka grupa kierowców, którzy uważają, że wymiana opon zimowych na letnie po prostu się nie opłaca. Skoro zimówka dobrze radzi sobie w śniegowych warunkach, to bez problemu upora się z nagrzanym asfaltem.
Oczywiście takie przekonanie jest nieprawdziwe. Na co narażone są opony zimowe podczas użytkowania ich w inne pory roku? Ze względu na to, że opony zimowe wytwarza się z bardziej miękkiej mieszanki niż opony letnie, są one bardziej podatne na przebicie. Najechanie taką oponą na dziurę może doprowadzić do natychmiastowego jej zniszczenia. Gwałtowne hamowanie na rozgrzanym asfalcie, szczególnie w autach z systemem ABS, powoduje punktowe zdarcie bieżnika takiej opony. Tak zniszczona "guma" nadaje się do wyrzucenia.
Co więcej, miękka mieszanka gumy zastosowana w oponach zimowych przy temperaturach rzędu 25-30 stopni Celsjusza szybciej się zużywa. Ogumienie przeznaczone na okres zimowy wpływa również negatywnie na bezpieczeństwo. Wysoki bieżnik zaprojektowany jestt specjalnie po to, żeby lepiej wbijać się w śnieg. Z kolei na twardej nawierzchni takiej jak asfalt opona zimowa ma z nią mniejsze pole kontaktu niż opona letnia. W konsekwencji droga hamowania auta wydłuża się, w skrajnych przypadkach przy prędkości 100 km/h nawet o dystans długości 16 metrów (dane według instytutu ADAC).
Ponadto pokonując zakręty z większymi prędkościami na suchej nawierzchni, samochód wyposażony w takie opony nie zachowuje się wystarczająco stabilnie, co może doprowadzić do utraty kontroli nad autem i wylądowania w rowie, lub w najlepszym przypadku - na poboczu. Głębsza rzeźba bieżnika to także większe opory toczenia, a co za tym idzie - większe zużycie paliwa. Jazda autem z oponami zimowymi w lecie pogarsza też komfort. Takie ogumienie przy większych prędkościach będzie generowało uciążliwy szum, natomiast przy pokonywaniu zakrętów może popiskiwać.
Jeśli już nie mamy innego wyjścia i musimy przez pewien czas jeździć na oponach zimowych, warto nieco zdjąć nogę z gazu głównie przy ruszaniu, aby ograniczyć nadmierne zużycie paliwa. Powinniśmy też wolniej pokonywać zakręty, aby nie wypaść z drogi, a także ze względu na wydłużoną drogę hamowania zostawiać większe odstępy do poprzedzających nas aut.
Zobacz także:
Źródło: Motofakty