DeLorean ze znikomym przebiegiem spędził w stodole ponad 20 lat. Niebawem wróci na drogi
DeLorean DMC-12 to bez wątpienia jeden z najbardziej rozpoznawalnych samochodów w historii motoryzacji. Dziś, po 40 latach od zakończenia produkcji każdy egzemplarz jest na wagę złota. Nawet taki, który spędził połowę życia w stodole.
13.10.2023 | aktual.: 13.10.2023 11:53
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Auto zostało znalezione w południowym Wisnonsin przez Michael McElhattana, pasjonata marki DeLorean i szefa firmy DeLorean Midwest, restaurującej klasyczne auta. Ten konkretny egzemplarz spędził w stodole ponad 20 lat. Jest jednak w niezłej kondycji.
Zobacz także
Głównie dlatego, że stał w suchym i względnie ciepłym miejscu. Drugim powodem jest jednak znikomy przebieg, wynoszący zaledwie 1572 km. Nieźle jak na auto, które opuściło fabrykę w 1981 roku.
Oczywiście pojazd wymaga renowacji. Szczególnie we wnętrzu, w którym polne zwierzęta uwiły sobie przytulne gniazdko. Całkiem nieźle prezentuje się za to blacharka, nosząca jedynie znamiona powierzchownej korozji.
Znalezisko zostało szczegółowo udokumentowane na powyższym wideo, z którego dowiecie się więcej szczegółów. Nie pozostaje nic innego jak cieszyć się, że kolejny klasyk został uratowany i przy odrobinie wysiłku ponownie wyjedzie na drogi.