DeLorean DMC‑12 wróci do produkcji w przyszłym roku

DeLorean DMC-12 byłby prawdopodobnie zapomnianym pojazdem minionej epoki, gdyby nie trylogia filmowa, która uczyniła z niego ikonę.

DeLorean DMC-12 wróci do produkcji w przyszłym roku
Mariusz Zmysłowski

28.01.2016 | aktual.: 02.10.2022 08:45

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Trudno powiedzieć czy skrzydlaty wóz zaprojektowany przez Giuorgetto Giugiaro to bardziej ikona motoryzacji czy popkultury. Jego rola w serii Powrót do przyszłości była niewiele mniej istotna dla tych filmów, niż ta, którą odegrał Michael J. Fox. Futurystyczne nadwozie z drzwiami otwieranymi do góry, wykonane z niepolakierowanej stali nierdzewnej, do dziś kojarzy się przede wszystkim z wehikułem czasu. Auto jest rozpoznawalne i ma dobrze znaną nazwę. Nie wiadomo czy jego losy potoczyłyby się w ten sam sposób, gdyby nie rola w filmie.

Produkcja tego niezwykłego samochodu odbywała się w latach 1981-1983. Ojczyzną DeLoreana było Dunmurry w Irlandii. W sumie powstało nieco ponad 8,5 tys. egzemplarzy tego samochodu. Centralnie umieszczoną jednostką było V6 o pojemności skokowej wynoszącej 2,8 l. Motor ten parowany był z 5-biegową skrzynią ręczną lub 3-biegową automatyczną.

Obraz

Dzięki filmom DeLorean wyrósł na wóz kultowy i stało się oczywiste, że na rynku jest miejsce dla kolejnych egzemplarzy tej maszyny. Miłośnicy serii filmowej i samego niezwykłego pojazdu byli gotowi zapłacić niemałe sumy za nowy egzemplarz. Dlatego w 1995 roku Stephen Wynne stworzył w Teksasie firmę, która specjalizuje się w budowie DeLoreanów DMC-12 na bazie istniejących podzespołów, części zamiennych i z wykorzystaniem istniejących numerów VIN. To jednak oznacza spore ograniczenia. Teraz wszystko się zmieni.

Nowe przepisy, które dopuszczają budowę i sprzedaż pojazdów małoseryjnych na określonych zasadach, pozwolą ponownie uruchomić produkcję tego pojazdu. Obecnie DeLorean Motor Company ma na składzie wystarczająco dużo części, by wytworzyć 300 nowych egzemplarzy tej oldschoolowej maszyny. Ceny mają nie przekraczać 100 tys. dolarów. Będą one zależne od wybranej jednostki napędowej.

Przy obecnym kursie dolara amerykańskiego, nowe DeLoreany będą kosztować równowartość około 400 tys. zł. Używane egzemplarze można w Polsce kupić za około 200 tys. zł. To nie wszystko. 400 tys. zł to suma, za którą można kupić Porsche Caymana GTS. Z tej sumy jeszcze zostanie nam ponad 30 tys. zł. Czy miłość fanów DeLoreana do tego wozu jest na tyle duża, by odłożyć na bok rozsądek i kupić gwiazdę popkultury?

[polldaddy]9289690[/polldaddy]

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (7)