Deadmau5 sprzedaje swoje Lamborghini. Nie ma drugiego takiego
Kanadyjski producent muzyczny jest nietypową postacią w świecie motoryzacji. Odkąd w wieku 32 lat zrobił prawo jazdy, jeździł McLarenem 650S na Uberze oraz rozwścieczył prawników Ferrari. Teraz sprzedaje wyjątkowego Lamborghini Huracana.
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Samochód powstał jako odpowiedź na sprzeczkę z producentem z Maranello. Dla przypomnienia, Deadmau5 kupił Ferrari 458 Italia, które okleił folią z motywem nawiązującym do internetowego hitu Nyan Cat. Ochrzcił je "Purrari", a miejsce charakterystycznego konia zastąpił skaczący kot. Włochom nie spodobały się modyfikacje i kazali je zdjąć. Muzyk zrobił to, po czym sprzedał Ferrari i wymienił je na Lamborghini. A raczej… Nyanborghini, model Purracan.
Raz jeszcze samochód został wystylizowany, by przypominać o irytującym kocie z internetu. Pojawiła się błękitna folia, na drzwi trafił motyw ze zwierzakiem i tęczą, a zaciski hamulców pomalowano na różowo. W ogłoszeniu czytamy, że na życzenie nowego właściciela, wszystkie modyfikacje zostaną cofnięte. Wtedy jednak zostanie z pospolitym, białym Lamborghini.
Poza tym jest to standardowy Huracán. Pochodzi z 2015 roku i przejechał 2724 km. Według portalu Jalopnik, cena wynosi 289 900 dolarów kanadyjskich, czyli około 850 tysięcy złotych. Jak za jedyne w swoim rodzaju Nyanborghini, jest dosyć atrakcyjna. Na koniec jeszcze próbka dźwięku. I nie, z wydechu nie leci charakterystyczna melodyjka.
Chętni na Purracana mogą zapoznać się z pełną ofertą pod tym linkiem. Miło by było zobaczyć go na polskich drogach.