Citroën C5 Aircross. 24 maja premiera francuskiego SUV‑a
SUV-y zdominowały już europejski rynek, a ich popularność wciąż rośnie. Każdy producent chce mieć więc jak najwięcej takich aut. Do gamy Citroëna dołączy C5 Aircross, który zaczerpnął nazwę od samochodu segmentu D i brutalnie rozprawia się z jego historią.
23.05.2018 | aktual.: 14.10.2022 14:42
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Historia całkiem udanego modelu C5 skończyła się w 2017 r. wraz z zakończeniem produkcji modelu drugiej generacji. Teraz C5 powraca, ale już nie jako reprezentant segmentu D. 24 maja będzie miała miejsce europejska premiera Citroëna C5 Aircross. Europejska, bo model o takiej nazwie od pewnego czasu jest już obecny na chińskim rynku. Jeśli Francuzi nie postanowili wiele zmieniać w wersji przeznaczonej na Stary Kontynent, to o samochodzie wiadomo już całkiem sporo.
Samochód zbudowany jest na platformie EPP2, z której korzysta już Peugeot 3008 czy Opel Grandland X. Samochód o długości 4,5 m z zewnątrz realizuje ten sam zamysł stylistyczny, który stał za projektem karoserii obecnego na naszym rynku C3 Aircross. Mamy więc wysoki, biegnący pionowo przód samochodu z podzielonymi na dwie sekcje światłami. Styliści chińskiej wersji samochodu postawili też - podobnie jak w C3 Aircrossie - na optyczne wyodrębnienie tylnej szyby pomiędzy drzwiami a klapą bagażnika.
Wnętrze prezentuje się nowocześnie, ale z właściwą Francuzom nonszalancją. Sprzedawane w Azji auto na środku konsoli ma 8-calowy ekran i może zostać wyposażone w 12,3 calowy wyświetlacz zastępujący zegary. Należy się spodziewać, że lista dodatków do nowego dziecka Citroëna będzie długa. Skoro już w C3 Aircrossie można mieć wyświetlacz przezierny, system automatycznie przełączający nocą pomiędzy światłami mijania i drogowymi, zaawansowany układ aktywnego bezpieczeństwa czy asystenta parkowania, to należy się spodziewać, ze starszy brat tego modelu pokaże jeszcze więcej.
W Chinach C5 Aircross sprzedawany jest w wersji z silnikiem o mocy 165 lub 200 KM. Planowana jest hybrydowa wersja o mocy 300 KM. Jutro przekonamy się, jakie plany mają Francuzi w Europie.