Citroën C‑Elysée 1.6 VTi Shine LPG: trudna sztuka oszczędzania
Gdy Fiat Tipo szturmem zdobył polski rynek, Francuzi nie mogli pozostać obojętni na taki rozwój sytuacji. Na rynku pojawił się Citroen C-Elysee w wersji po liftingu, a polski importer zdecydował się dodatkowo na zaoferowanie instalacji gazowej. Czy taka inwestycja ma sens w przypadku budżetowego auta?
27.10.2017 | aktual.: 28.03.2023 15:34
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Citroën C-Elysée 1.6 VTi Shine LPG - test, opinia
Tanie sedany nie są w Polsce szczególnie popularnymi autami. Idealnie sprawują się w roli taksówki, gdzie prosta konstrukcja oraz przystępne cenowo części są priorytetem. Spokojny obraz rynku Dacii i Citroena zaburzył Fiat Tipo pokazując, że auto może być tanie, wszechstronne i nieodstraszające wyglądem. Grupa PSA musiała się wziąć w garść i unowocześnić C-Elysée.
Operacja udała się, przynajmniej pod względem stylistyki. Facelifting zaowocował pojawieniem się szerszego grilla i zderzaka z chromowanymi elementami oraz światłami do jazdy dziennej. Z tyłu zainstalowano światła z efektem 3D. Dorzućmy do tego 16-calowe felgi oraz przyjemny dla oka lakier Lazuli Blue, a okaże się, że nawet budżetowe auto może wyglądać całkiem nieźle. Oczywiście nie ma nic za darmo – felgi wymagają dopłaty w kwocie nawet 1600 zł, a każdy kolor nadwozia oprócz białego wiąże się z wydatkiem 2100 zł.
W środku pojawił się za to 7-calowy wyświetlacz multimediów z łącznością Bluetooth oraz synchronizacją z telefonami Apple'a. System jest logiczny i prosty w obsłudze, a sam ekran szybko reaguje na dotyk. Bardzo przypomina układy instalowane w nowym i świetnie przyjętym przez rynek C3, dlatego też trudno się do czegokolwiek przyczepić. Gorzej jest z jego umiejscowieniem – nawet jeśli ekran nie odbija światła w słoneczny dzień, wymaga oderwania wzroku od drogi na dłuższą chwilę.
Zobacz także
W opozycji do niezłego systemu multimedialnego stoi niecodzienna ergonomia wnętrza. Niezbyt atrakcyjna kierownica regulowana jest tylko w pionie, drobiazgi zmieścimy w drzwiach lub w podłokietniku (dodatkowe 220 zł w zależności od wersji, ale warto!). Brakuje miejsca na telefon komórkowy, a próby wciśnięcia go w uchwyt na kubek skazane są na niepowodzenie. Pomieści on co najwyżej espresso, a to i tak gdy niezbyt zamaszyście operujemy drążkiem zmiany biegów.
Warto jednak skupić się na plusach – jasna tapicerka optycznie poszerzająca wnętrze oferowana jest za darmo, a za 2500 zł producent jest w stanie zaoferować nawet skórzano-materiałowy miks. Nie można odmówić C-Elysée sporej kabiny i bagażnika. Na tylnej kanapie miejsca na nogi nie zabraknie, a z przestrzeni nad głową będą zadowolone nawet wysokie osoby. Kufer zmieści 506 l bagaży. To naprawdę dużo, choć trzeba pamiętać, że klapa otwierana jest na gigantycznych zawiasach. Samo jej odblokowanie też wygląda ciekawie – zamek otworzymy z kluczyka lub z kabiny. Nie przygotowano nawet najprostszej klamki z tyłu.
Raj dla księgowych
To tylko jeden z przykładów cięcia kosztów. Widać to również w wykorzystaniu materiałów i elementów kabiny ze starszych modeli. Nie jest to jednak w żadnym przypadku problemem czy wyjątkiem w branży (wystarczy zerknąć do nowych modeli Toyoty czy Nissana). Dalej nie zdecydowano się na montaż kurtyn powietrznych. Wypada jednak docenić spasowanie wnętrza, które jest na bardzo wysokim poziomie – nic nie trzeszczy ani niepokojąco się nie rusza. Trudno się dziwić, skoro auto przygotowano na średniej jakości drogi i bezdroża. Jeśli chodzi o wygląd materiałów... no cóż, jest to kwestia indywidualna, choć panel deski niektórzy uznają za wyjątkowo przaśny.
Wspomniana wcześniej instalacja gazowa oferowana jest wyłącznie z najmocniejszym, czterocylindrowym silnikiem o pojemności 1,6 l i mocy 115 KM. Sama jednostka okazuje się żwawa w wysokich partiach obrotów, co jest charakterystyczne dla "wolnossaka", generującego 150 Nm w okolicach 4000 obr./min. To przekłada się na spore zużycie benzyny, oscylującego na poziomie 9 l/100 km w mieście. Na trasie sytuacja wygląda nieco lepiej (około 8 l/100 km), lecz w takich warunkach irytuje pięciobiegowa skrzynia, przez którą na autostradzie silnik doskonale zaznaczy akustycznie swoją obecność.
W obliczu całkiem sporego spalania na ratunek powinna przyjść instalacja gazowa. Produkt firmy BRC uruchamia się niezauważalnie, a ilość gazu w zbiorniku sprawdzimy na małej kontrolce na tunelu środkowym. Butlę o pojemności 35 l umieszczono w miejscu koła zapasowego, a korek ukryto przy wlewie paliwa. Przejście z benzyny na gaz odbywa się po około 10 minutach spokojnej jazdy. Cena instalacji to 3460 zł, lecz do tej ceny należy doliczyć koszt roboczogodziny u dealera (zależny od lokalizacji). Na układ LPG otrzymujemy dwa lata gwarancji.
Trzeba od razu zaznaczyć, że obecność instalacji gazowej jest naprawdę trudna do zauważenia. Nie ma mowy o jakimkolwiek irytującym zapachu. Silnik pozostaje tak samo żwawy, a ewentualny spadek mocy można wykryć co najwyżej na dokładnej hamowni. Spalanie w cyklu mieszanym wynosi 10-11 l/100 km, dzięki czemu przejedziemy około 280 km na jednym tankowaniu. Kilka litrów gazu zawsze pozostanie w butli.
Na trudne drogi
Niewątpliwym plusem C-Elysée jest nieskomplikowane zawieszenie. To duet kolumn MacPhersona z przodu oraz belki skrętnej z tyłu. Takie rozwiązanie gwarantuje niskie koszty eksploatacji. warto przy tym wspomnieć, że ten Citroen ma nieco sztywniejsze ustawienia zawieszenia niż reszta gamy. Dzięki temu prowadzi się pewnie, przynajmniej na równej nawierzchni. Studzienki czy też kolei sprawiają, że auto niezdrowo podskakuje dzięki swojej niskiej masie. Biorąc pod uwagę, że C-Elysée i tak najlepiej czuje się w mieście, dla większości właścicieli pozostanie to raczej ciekawostką.
Trzeba pamiętać, że tego typu sedany są przeznaczone na rynek północnej Afryki, Bliski Wschód czy też Amerykę Południową. Dlatego też niektóre rozwiązania – zarówno w kategorii ergonomii, jak i bezpieczeństwa – mogą wydawać nam się dziwne. Stają się one jednak mniej ważne gdy spojrzymy na cenę samochodu. Odrzućmy od razu bazową cenę 41 090 zł, bowiem takie auta nie mają nawet klimatyzacji czy radia.
Ceny i konkurencja
Zaczynamy więc od kwoty 44 990 zł, ale jeśli dorzucimy zaledwie 1000 zł, otrzymamy silnik mocniejszy o 33 KM. Krótko mówiąc, warto. Egzemplarz na zdjęciach (w najbogatszej wersji) wyceniono na 54 790 zł (bez instalacji gazowej). Fiat Tipo mający 5 KM więcej (i także instalację gazową) wyceniony jest na około 60 tysięcy złotych. Słabsze silniki raczej nie zdają w nim egzaminu.
Taniej prezentuje się mniejsza Dacia Logan, która w topowej wersji z trzycylindrowym silnikiem zasilanym LPG wyceniona jest na 43 700 złotych. Ciekawostką pozostanie raczej Peugeot 301, który jest bliźniaczą konstrukcją testowanego Citroena i... jest droższy o kilka tysięcy złotych od C-Elysée! Magia znaczka chyba nie jest warta w tym przypadku dopłaty.
Ale czy sam Citroen C-Elysée jest warty zainteresowania? Jego niewątpliwą zaletą jest prosta konstrukcja, wolnossący silnik oraz spora ilość miejsca w środku. Trzeba jednak liczyć się z tym, że oszczędności wymagają poświęceń.
- Prosta konstrukcja
- Stosunek ceny do oferowanej przestrzeni
- Niezłe multimedia jak na tę klasę
- Wygląd materiałów
- Spore spalanie
- Brak 6-go biegu w przypadku skrzyni manualnej
Citroën C-Elysée 1.6 VTi Shine LPG - dane techniczne
Silnik i napęd: | ||
---|---|---|
Układ i doładowanie: | R4, wolnossący | |
Rodzaj paliwa: | Benzyna | |
Ustawienie: | Poprzecznie | |
Rozrząd: | DOHC 16V | |
Objętość skokowa: | 1587 cm³ | |
Moc maksymalna: | 115 KM przy 6050 rpm | |
Moment maksymalny: | 150 Nm przy 4000 rpm | |
Skrzynia biegów: | 5-biegowa, manualna | |
Typ napędu: | Przedni (FWD) | |
Hamulce przednie: | Tarczowe | |
Hamulce tylne: | Bębnowe | |
Zawieszenie przednie: | Kolumna typu MacPherson | |
Zawieszenie tylne: | Belka skrętna | |
Średnica zawracania: | 10,7 m | |
Koła, ogumienie przednie: | 195/55 R16 | |
Koła, ogumienie tylne: | 195/55 R16 | |
Masy i wymiary: | ||
Typ nadwozia: | Sedan | |
Liczba drzwi: | 5 | |
Masa w³asna: | 1090 kg | |
Ładowność: | 495 kg | |
Długość: | 4419 mm | |
Szerokość: | Z lusterkami: 1748 mm Bez lusterek: 1953 mm | |
Wysokość: | 1466 mm | |
Rozstaw osi: | 2652 mm | |
Rozstaw kół przód/tył: | 1478 mm | |
Pojemność zbiornika paliwa: | 50 l / LPG: 35 l | |
Pojemność bagażnika: | 506 litrów | |
Osiągi: | ||
Katalogowo: | Pomiar własny: | |
Przyspieszenie 0-100 km/h: | 10,3 s | |
Prêdkoæ maksymalna: | 188m/h | |
Zużycie paliwa (miasto): | 8,7 l/100 km | 9,2 l/100 km |
Zużycie paliwa (trasa): | 5,0 l/100 km | 7,0 l/100 km |
Zużycie paliwa (mieszane): | 6,4 l/100 km | 8,6 l/100 km / LPG: 11 l/100 km |
Emisja CO2: | 148 g/km | |
Test zderzeniowy Euro NCAP: | 3 gwiazdki | |
Cena: | ||
Cena egzemplarza testowego: | 54 790 zł | |
Wersja silnikowa od: | 45 990 zł | |
Model od: | 41 090 zł |