Chińskie auta nie muszą być podróbkami. Nowy sedan Lynk & Co jest tego najlepszym przykładem

Przez lata Chińczycy solidnie zapracowali sobie na miano mistrzów podróbek. Dotyczy to także motoryzacji. W Azji istnieją setki modeli, które wyglądem przypominają prestiżowe produkty z Europy, lecz prezentują niską jakość. Lynk & Co jest firmą, która ma szanse zmienić ten stan rzeczy.

Przód 03 trudno nazwać pięknym. Na pewno jednak będzie wyróżniał się na ulicy.
Przód 03 trudno nazwać pięknym. Na pewno jednak będzie wyróżniał się na ulicy.
Źródło zdjęć: © mat.prasowe
Aleksander Ruciński

06.08.2018 | aktual.: 14.10.2022 14:51

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Chińska marka po raz trzeci udowadnia, że dalekowschodnie produkty mogą reprezentować indywidualny design i pozytywnie zaskakiwać jakością. Ich najnowsze dzieło, określone po prostu mianem 03, to niewielki sedan, bazujący na płycie podłogowej Volvo XC40.

Skąd takie powiązanie? Otóż Lynk & Co należy do tego samego chińskiego koncernu, co Volvo. Mowa oczywiście o gigancie jakim jest Geely Atomotive. To sprawdzona technika Szwedów i ich zeuropeizowane podejście do biznesu mają pomóc w odmianie wizerunku chińskiej motoryzacji. Właśnie za pomocą takich produktów jak te proponowane przez Lynk & Co.

Wróćmy do sedana, który podobnie jak dwa pozostałe modele tej marki: 01 i 02, wyróżnia się charakterystyczną, czarną "paszczą" biegnącą przez całą szerokość przodu. Nietypowe są też pionowe, wąskie światła LED. Dość małe jak na współczesne standardy. Z tyłu natomiast znajdziemy linie, które przypominają nieco Audi A4, wymieszane z Kią Optima i Fiatem Tipo.

Obraz
© mat.prasowe

Wszystko to trudno nazwać oszałamiająco pięknym, lecz trzeba przyznać, że nadwozie prezentuje się nowocześnie i dość indywidualistycznie. Raczej trudno będzie pomylić ten model z jakimkolwiek innym sedanem. A co z resztą?

Jeśli chodzi o silniki, zapewne będą one takie same, jak w dwóch wcześniejszych modelach. Na start 03 powinien otrzymać benzynowe 1,5 z doładowaniem o mocy 148 KM oraz 187-konną dwulitrówkę. Także z turbo. W planach są również odmiany elektryczne i hybrydowe, choć na razie nie jest to jeszcze oficjalna informacja. Auto będzie miało swoją premierę w przyszłym miesiącu podczas Chengdu Motor Show. Wówczas powinniśmy poznać więcej szczegółów.

Obraz
© mat.prasowe
Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (4)