Ceny polis OC wzrosły. Niespodzianka przed końcem roku

Uśredniona stawka OC na początek grudnia wyniosła 690 zł i jest o 19 zł wyższa niż miesiąc wcześniej. Kierowcy muszą przygotować się na głębsze sięgnięcie do portfela.

Od kilku lat OC to ważny składnik rocznego budżetu kierowców. Szczególnie tych młodych
Od kilku lat OC to ważny składnik rocznego budżetu kierowców. Szczególnie tych młodych
Źródło zdjęć: © Tomasz Budzik
Tomasz Budzik

11.12.2019 | aktual.: 22.03.2023 17:01

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W ciągu kilku ostatnich miesięcy ceny OC nieznacznie spadały. Na początku grudnia odnotowano jednak podwyżkę. Tak wynika z analizy porównywarki cen OC Punkta. Obecnie najwięcej za obowiązkowe ubezpieczenie komunikacyjne płacą kierowcy z Poznania - średnio 870 zł. Mniej wydają zmotoryzowani we Wrocławiu (846 zł), w Warszawie (838 zł), Gdańsku (832 zł) oraz Bydgoszczy (806 zł).

Gdzie kierowcy płacą najmniej? Średnia cena OC najniższa jest w Białymstoku, gdzie wynosi 602 zł. Na nieco większe wydatki muszą przygotować się kierowcy z Opola (630 zł), Torunia (639 zł), Gorzowa Wielkopolskiego oraz Katowic (663 zł).

Średnia kwota za OC nie musi jednak odzwierciedlać tego, ile muszą zapłacić najbardziej oszczędni kierowcy. Jak się okazuje, różnice cen pomiędzy poszczególnymi ubezpieczycielami mogą być naprawdę duże. Porównanie ofert różnych firm potrafi więc przynieść realne oszczędności. W listopadzie 2019 r. najtańsze polisy proponowali ubezpieczyciele w Opolu - 342 zł, Białymstoku - 369 zł oraz Katowicach - 386 zł.

Co podwyżka z początku grudnia oznacza dla kierowców na dłuższą metę? - Dotychczas ceny ubezpieczeń spadały lub utrzymywały się na podobnym poziomie. W listopadzie składki jednak wzrosły aż o 19 zł. Rosną też koszty pracy, inflacja. O 6 proc. wzrosła wartość wypłacanych klientom odszkodowań z tytułu OC, za to wynik techniczny ubezpieczycieli majątkowych spadł. Ta 19 zł podwyżka może być pierwszym sygnałem, że w 2020 r. ceny obowiązkowego ubezpieczenia komunikacyjnego zaczną iść do góry – stwierdza Bartłomiej Roszkowski, członek zarządu Punkty.

Komentarze (9)