BYD nie odpuści Solarisowi
Chiński producent autobusów BYD nie zamierza sprzedać tanio swojej skóry. Oświadczył, że wszystkimi dostępnymi, legalnymi sposobami udowodni wyższość swoich produktów i tym samym swojej oferty nad ofertą Solarisa.
16.06.2014 | aktual.: 08.10.2022 09:17
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W skrócie: MZA Warszawa ogłosiły konkurs na dostawę 10 autobusów elektrycznych. Przetarg wygrał chiński producent ze względu na zdecydowanie korzystniejszą finansowo ofertę. Polski konkurent Solaris nie mógł się pogodzić z przegraną i odwołał się do Krajowej Izby Odwoławczej, zarzucając BYD niską jakość i rażąco niską cenę (5 mln zł niższą od jego oferty). KIO przyznała rację Solarisowi i tym samym polski producent został zwycięzcą przetargu. Co prawda KIO nie potwierdziła "rażąco niskiej ceny", a jedynie oświadczyła, że BYD nie przedstawił wystarczających dowodów na potwierdzenie kalkulacji ceny. Tak czy inaczej Solaris wygrał.
Chiński producent BYD chwilę czekał, ale w końcu skomentował decyzję KIO. Wyraził ubolewanie nad tą dziwną sytuacją. Mimo lepszej oferty o wyniku przetargu rozstrzygnęły układy między instytucją państwową a prywatną firmą, co według BYD stawia pod znakiem zapytania przejrzystość procesów przetargowych w naszym kraju.
Ostatecznie BYD, choć już przegrał, nie zamierza składać broni. Oświadczył, że wszelkimi zgodnymi z prawem metodami udowodni, że przy tak atrakcyjnej cenie, jaką zaproponował, można zbudować produkt konkurencyjny i wysokiej jakości.
Więcej o sporze między Solarisem i BYD możesz przeczytać w poniższych artykułach: