Bolid Jordana z 2002 roku wystawiony na sprzedaż. Jeździł nim Takuma Sato, teraz może każdy

Żółte bolidy Jordana były jednymi z najbardziej charakterystycznych pojazdów Formuły 1 i cieszyły się dużym zainteresowaniem fanów. Jeśli jesteś jednym z nich, właśnie nadarzyła się niepowtarzalna okazja do zakupu takiej maszyny. W debiutanckim sezonie 2002 jeździł nią Takuma Sato.

Żółte bolidy Jordana zdecydowanie rzucały się w oczy.
Żółte bolidy Jordana zdecydowanie rzucały się w oczy.
Źródło zdjęć: © fot. Themarket
Aleksander Ruciński

18.09.2020 | aktual.: 22.03.2023 10:13

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Ani zespół Jordan, ani tym bardziej Takuma Sato nie należą do największych sław świata Formuły 1. Nie oznacza to jednak, że nie mieli swoich wielbicieli. To kawał historii F1 z przełomu wieków. Dla fanów, którzy właśnie wtedy zaczynali swoją przygodę z F1, charakterystyczne żółte bolidy są z pewnością czymś więcej niż tylko kupą włókna węglowego i stali. Dlatego też prezentowany egzemplarz nie powinien długo czekać na nowego właściciela.

Jordan Honda EJ12 - tak brzmi pełna nazwa bolidu z 2002 roku, za kierownicą którego w swoim debiutanckim sezonie F1 zasiadał japoński kierowca Takuma Sato. Najlepszy rezultat w tym pojeździe wykręcił podczas rodzimego GP Japonii, kończąc wyścig na 5. pozycji.

Teraz żółty bolid został wystawiony na sprzedaż za pośrednictwem brytyjskiego portalu aukcyjnego. Szacuje się, że zostanie sprzedany za kwotę 150-200 tys. funtów. To sporo pieniędzy, szczególnie gdy weźmiemy pod uwagę, że oryginalny silnik V10 Hondy zystał zastąpiony motorem Judd KV8 Zytec S3000 z Formuły 3000.

Paradoksalnie jednak może być to zaletą. Jednostka ta jest bowiem łatwiejsza w obyciu, bardziej wytrzymała, niezawodna i tańsza w utrzymaniu, zapewniając przy tym osiągi godne wyścigowego bolidu. Oczywiście można się i tym przekonać wyłącznie na zamkniętych obiektach - na homologację drogową nie ma co liczyć.

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (0)