BMW Z4 M40i z solidną dawką mocy od G‑Power
Poznajcie odpowiednik BMW Z4 M. Co prawda niefabryczny, lecz będący wynikiem pracy tunera. Auto jest jednak tak mocne, że z powodzeniem mogłoby pełnić rolę topowej M-ki. Za projekt odpowiada niemiecka firma G-Power, która słynie z bezkompromisowego podejścia do modyfikacji.
03.07.2019 | aktual.: 28.03.2023 10:31
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Specjaliści z G-Power wzięli na warsztat najmocniejszą, seryjnie dostępną odmianę nowego BMW Z4. Mowa oczywiście o wersji M40i napędzanej trzylitrową, rzędową sześciocylindrówką, która generuje 340 KM. Przyzwoicie, lecz to nadal zbyt mało by mówić o maksymalnych emocjach. Co innego dzieło G-Power - tutaj mocy i emocji jest aż nadto.
Zobacz także
Dzięki zastosowaniu wydajniejszego doładowania, większego intercoolera i zupełnie nowego układu wydechowego, udało się uzyskać równe 500 KM i aż 700 Nm maksymalnego momentu obrotowego. A wszystko to przy napędzie wyłącznie na tylną oś. Z pewnością nie jest to pojazd łatwy w prowadzeniu. Choć wprawny kierowca powinień wycisnąć z niego imponujące osiągi.
G-Power nie przeprowadziło oficjalnych pomiarów. Jeśli jednak weźmiemy pod uwagę, że seryjny egzemplarz osiąga setkę w 4.5 sekundy, można śmiało założyć czas poniżej 4 sekund. Prędkość maksymalna przekracza natomiast 300 km/h. To prawdopodobnie najszybszy przedstawiciel rodziny Z4 obecnej generacji.
Co ważne, wygląd roadstera nie zdradza jego ponadprzeciętnych osiągów. Styliści G-Power zmienili jedynie felgi i opony. Kute obręcze Hurricane RR zostały obute w gumy o szerokości 245 mm z przodu i aż 275 mm z tyłu. Wszystko po to, by przenieść spory moment obrotowy na asfalt. Teraz najważniejsze - ile trzeba za to wszystko zapłacić?
Same modyfikacje mechaniczne wraz ze strojeniem silnika stanowią wydatek w wysokości 9470 euro, czyli około 40 tysięcy złotych. Dużo? Biorąc pod uwagę przyrost mocy i ceny konkurencji jest to całkiem atrakcyjna propozycja.