BMW chce zostawić manuale przy życiu, ale nie licz, że będzie tanio

Podczas gdy większość producentów zdecydowanie odchodzi od ręcznych skrzyń biegów, BMW obiecuje, że nie zamierza porzucić tego rodzaju przekładni. Wiele wskazuje jednak, że będą one dostępne wyłącznie w drogich, sportowych modelach.

Manualna skrzynia będzie domeną BMW M
Manualna skrzynia będzie domeną BMW M
Źródło zdjęć: © mat. prasowe / BMW
Aleksander Ruciński

26.06.2022 | aktual.: 13.03.2023 16:49

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Deklarację dotyczącą przyszłości manualnych skrzyń biegów w BMW złożył niedawno Frank van Meel. To szef sportowej dywizji M, który udzielił wywiadu magazynowi "Autocar" i zdradził, że połowa wszystkich zamówień na nowe M2 dotyczy egzemplarzy z manualną przekładnią. Frank van Meel przyznał, że rozumie, dlaczego tak jest.

  • Z technicznego punktu widzenia nie ma powodów, by je ratować [manualne skrzynie]. Są cięższe, wolniejsze i zużywają więcej paliwa. Ale klienci i fani naprawdę je kochają. Manualne skrzynie zapewniają jedność z autem, która pozwala kierowcom zademonstrować, że potrafią oswoić bestię - powiedział van Meel w wywiadzie dla Autocar.

M2 trafi do salonów pod koniec 2022 roku i obok M4 i M3 będzie należeć do grona nielicznych modeli marki, które można zamówić z opcjonalną, manualną przekładnią. Obecnie na wybranych rynkach można jeszcze kupić m.in. z zwykłą Serię 1 z klasycznym drążkiem. W przyszłości jednak i to ma się zmienić.

Frank van Meel nie ukrywa, że manualne skrzynie staną się wyłącznie domeną sportowych modeli M, co oznacza, że chętni ma BMW z takim wyposażeniem muszą się przygotować na spore wydatki.

Komentarze (18)