Audi TT nadal żyje. Właśnie debiutuje w specjalnej wersji S Line Competition Plus
Audi postanowiło przypomnieć o istnieniu swojego sportowego coupe, uzupełniając gamę o nową edycję specjalną S Line Competition Plus, która będzie dostępna wyłącznie z napędem 45 TFSI.
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
TT to chyba najbardziej zapomniany model Audi. Obecna, trzecia już generacja, debiutowała w 2014 roku. Następcy na razie nie widać. Wiele wskazuje na to, że kolejna generacja w ogóle nie powstanie, a przynajmniej nie w formie, jakiej moglibyśmy się spodziewać. Plotki mówią o prawdopodobnym crossoverze, który z obecnym TT podzieli tylko nazwę.
Zobacz także
Póki co jednak sportowe coupe cały czas jest dostępne na niektórych rynkach. Właśnie doczekało się wyjątkowej edycji S-Line Competition Plus, stanowiącej połączenie dwóch pakietów wyposażenia, dotychczas oferowanych oddzielnie.
Do elementów, które wyróżniają ten wariant, można z pewnością zaliczyć pakiet aerodynamiczny S-Line ozdobiony licznymi, czarnymi wstawkami. Błyszczące wykończenie zagościło m.in. na atrapie chłodnicy, wlotach powietrza, dyfuzorze i 19-calowych felgach, które w opcji mogą mieć o cal większą średnicę.
Klienci mogą wybierać spośród następujących lakierów nadwozia: Turbo Blue, Tango Red, Glacier White i Chronos Gray - ten ostatni nigdy wcześniej nie był oferowany w modelu TT. W kabinie znajdziemy natomiast czarną skórę i alkantarę z czerwonymi lub niebieskimi przeszyciami i elementami konstrukcyjnymi foteli.
Auto będzie dostępne na wybranych rynkach Europy wyłącznie z napędem 45 TFSI, co oznacza 245-konny, benzynowy silnik o pojemności 2 l. Za taki zestaw w Niemczech trzeba będzie wyłożyć co najmniej 47 316 euro. A co z Polską? U nas tego modelu już dawno nie ma w salonach.