Audi A4 przeszło facelifting. Zobacz, co się zmieniło
Po 3 latach od rynkowego debiutu, piąta generacja Audi A4 doczekała się face liftingu. Zmiany w kwestii wyglądu są bardzo subtelne. Możemy jednak liczyć na nowe elementy wyposażenia i ciekawe wersje, które pozwolą wyróżnić się z tłumu.
27.06.2018 | aktual.: 14.10.2022 14:46
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Najwyraźniej w Ingolstadt uznali, że lepsze jest wrogiem dobrego. Stylistyka A4 nie zmieniła się znacząco. Owszem, auto prezentuje się nieco nowocześniej, lecz możecie być pewni, że laik nie dostrzegłby żadnej różnicy.
Największą nowość stanowi przedni zderzak, w który wpasowano pięciokątne wloty powietrza, a w nie z kolei wkomponowano ramki w kształcie litery "U". W bogatszych wersjach będą one imitować aluminium i mocno odznaczać się na tle faktury w kształcie plastra miodu. Co ważne, powiększone otwory nie są tylko stylistycznym bajerem. Spełniają też praktyczną funkcję, doprowadzając więcej powietrza chłodzącego hamulce.
Atrapa chłodnicy także została nieco odświeżona. W zależności od wersji może być czarna lub chromowana. Styliści wygięli jej przęsła w taki sposób, aby tworzyła przestrzenny efekt 3D. A co zmieniło się z tyłu? Najbardziej zauważalną nowość stanowią końcówki wydechu. Okrągłe, zastąpiono szerszymi trapezami. Zwężono też dyfuzor, a raczej jego imitację.
Jak zwykle w przypadku face liftingu, w ofercie pojawią się nowe opcje wykończenia oraz wzory felg. Klienci mogą wybierać spośród obręczy w rozmiarze od 16 do 19 cali. Dla indywidualistów przygotowano też pakiet S-Line Competition, w skład którego wchodzi m.in. lakier Turbo Blue, srebrny splitter przedniego zderzaka, tylny spojler wzorowany na modelach RS, czerwone zaciski hamulcowe, sportowe zawieszenie, diodowe reflektory i 19-calowe felgi o unikalnym wzorze. W kabinie natomiast można liczyć na wstawki z włókna węglowego, pół-skórzane fotele o poprawionym trzymaniu bocznym i trójramienną kierownicę.
Odświeżone A4 trafi do sprzedaży w trzecim kwartale tego roku. Zmiany, na które zdecydowało się Audi, są naprawdę subtelne. Wątpliwe więc, żeby face lifting w jakikolwiek sposób zachwiał dotychczasowymi wynikami sprzedaży.