Audi pokazało A3 czwartej generacji. Jest nowocześnie i przewidywalnie

Po nowym VW Golfie, Skodzie Octavii i Seacie Leonie, przyszedł czas na ostatni element układanki, czyli najwyżej pozycjonowane z tego grona Audi A3. Przełomu nie ma: nowy rywal BMW Serii 1 i Mercedesa Klasy A wykorzystuje zaprezentowane w ostatnich miesiącach innowacje z detalami znamy już z SUV-a Audi Q3.

Audi A3 Sportback (2020) (fot. Audi)
Audi A3 Sportback (2020) (fot. Audi)
Mateusz Żuchowski

03.03.2020 | aktual.: 22.03.2023 16:13

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Przy okazji nowej, czwartej już generacji Audi A3 producent chwali się, że to właśnie Grupa Volkswagen wymyśliła już w 1996 roku pojęcie kompaktowego hatchbacka z segmentu premium. Wtedy to pierwsze A3 weszło na rynek jako VW Golf (wtedy czwartej generacji) w lepszym przebraniu. 24 lata później nie zmieniło się wiele. Nowe Audi A3 wykorzystuje podwozie i wszystkie rozwiązania technologiczne VW Golfa ósmej generacji i pozostałych bliźniaczych mu konstrukcji, tylko opakowuje je w bardziej eleganckie, nowoczesne linie znane z innych modeli Audi.

Twórcy podkreślają, że od paru lat starają się jak najbardziej usamodzielnić każdą z linii modelowych i odejść od strategii lalki matrioszki, przez którą w pewnym momencie wszystkie Audi wyglądały jak ten sam samochód w różnych rozmiarach i kształtach. Nowego A3 rzeczywiście nie pomyli się z zewnątrz z większymi A4 czy też mniejszym Q2, ale poszczególne elementy bardzo przywołują na myśl crossoverów Q3 i e-trona. Z dziennikarskiego obowiązku należy odnotować debiut świateł Matrix LED, które mogą teraz świecić na więcej różnych sposobów niż wcześniej.

Audi A3 Sportback (2020) (fot. Audi)
Audi A3 Sportback (2020) (fot. Audi)

Wnętrze: więcej ekranów, mniej przycisków. Wielkość bez zmian

Podobieństwo do Q3 widać szczególnie we wnętrzu, gdzie charakter tworzą znane już z tego SUV-a geometryczne kształty otworów wentylacji, klamek drzwi i aluminiowych elementów. Mając w pamięci talent Audi do stosowania porządnych materiałów i ich starannego spasowania, na żywo kabina na pewno będzie robić bardzo dobre wrażenie. Choć, skoro już jesteśmy przy materiałach, warto zwrócić uwagę na ciekawą informację producenta o tym, że do produkcji tapicerki foteli wykorzystane będą… plastikowe butelki typu PET z recyklingu. Czyżby wątek ekologiczny wygrywał ze snobizmem premium?

Deska rozdzielcza A3 nie dostała trzech ekranów tak jak większe modele marki. Zostały dwa, tak samo jak w Golfie i Octavii. Podobnie jak u nich, mają one duże wymiary ponad 10 i ponad 12 cali przekątnej. Twórcy modelu wskazują, że wykorzystanie ekranów pozwoliło usunąć wiele fizycznych przycisków. Podobno prosili ich o to sami klienci, którzy są coraz bardziej za pan brat z dotykowymi ekranami dzięki codziennemu obcowaniu ze smartfonami. Nowe pokładowe menu jest więc za to bardziej intuicyjne i szybsze w działaniu (i, nieprzypadkowo, wygląda tak samo jak to w Q3). Dostępna będzie również obsługa głosowa. Obok Apple CarPlay i Android Auto z czasem pojawi się także Amazon Alexa.

Audi A3 Sportback (2020) (fot. Audi)
Audi A3 Sportback (2020) (fot. Audi)

Pod względem wymiarów A3 prawie nic się nie zmieniło. Długość zwiększyła się o 3 centymetry, ale wysokość i rozstaw kół nie drgnęły nawet o milimetr. Nie zmieniła się także pojemność bagażnika przy rozłożonej tylnej klapie (380 litrów), choć po jej złożeniu przestrzeń nieznacznie spadła (z 1220 do 1200 litrów).

Silniki: skromny początek przed ciekawszymi opcjami

Nowe A3 debiutuje póki co z zaledwie trzema niezbyt mocnymi wariantami silnikowymi: benzynowym 1.5 TFSI o mocy 150 KM oraz 2.0 TDI o mocy 116 lub 150 KM. Od momentu debiutu będą dostępne ze skrzynią ręczną i dwusprzęgłowym DSG, ale na napęd quattro trzeba będzie jeszcze poczekać.

Odwrotnie niż w przypadku większości producentów Audi zaczyna od skromniejszych opcji, a dopiero z czasem dołączy do cennika te bardziej ambitne. W pierwszej kolejności będzie to miękka hybryda na bazie jednostki 1.5 TFSI. Jeszcze w tym roku pojawi się zarówno S3 (z silnikiem z nowego Golfa R), jak i RS3 z pięciocylindrowym silnikiem z, a jakże, RS Q3. Po drugiej stronie cennika pojawi się trzycylindrowa jednostka TFSI o pojemności jednego litra.

Audi A3 Sportback (2020) (fot. Audi)
Audi A3 Sportback (2020) (fot. Audi)

Polski importer jeszcze nie opublikował cen w naszym kraju, ale można się spodziewać, że będą trochę wyższe niż w przypadku poprzednika. Poznamy je wiosną, a oficjalny debiut na naszym rynku planowany jest na maj.

Jeszcze w tym roku pojawią się także ciekawsze wersje nadwoziowe kompaktowego Audi. W czasie produkcji poprzedniej generacji A3 ze względu na brak zainteresowania po cichu została wycofana wersja trzydrzwiowa, więc nie doczeka się ona następcy, podobnie jak wywodzący się z niej kabriolet. Jak udało mi się jednak nieoficjalnie dowiedzieć, pojawi się sedan oraz mające rywalizować z Mercedesem CLA czterodrzwiowe coupe w stylu A7. Zgodnie z obecnymi trendami pojawi się także wariant A3 Allroad. I dopiero on będzie bardzo przypominał Audi Q3.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/8]
Źródło artykułu:WP Autokult
AudiAudi A3Volkswagen Golf
Komentarze (10)