Aston Martin V8 Volante Davida Beckhama trafił na sprzedaż. To rzadki egzemplarz

Aston Martin z końcówki lat 80. XX wieku i sławny właściciel - to połączenie, które z pewnością wzbudzi zainteresowanie kolekcjonerów. Dobrze zachowany, rzadki egzemplarz modelu V8 Volante, należący do Davida Beckhama, trafił na sprzedaż. Raczej nie będzie długo czekał na klienta.

Kiedyś modele Astona Martina były bardziej kanciaste niż dziś.
Kiedyś modele Astona Martina były bardziej kanciaste niż dziś.
Źródło zdjęć: © mat. prasowe
Aleksander Ruciński

06.07.2020 | aktual.: 22.03.2023 11:00

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Astony z lat 80.XX wieku nie należą do najpiękniejszych aut w historii, ale zdecydowanie mają swój urok. Kanciasta stylistyka stanowi ciekawą alternatywę do obłości tak charakterystycznych dla współczesnych modeli marki. Nietypową stylistykę docenił również David Beckham, który w 2003 roku nabył 15-letniego wówczas Astona Martina V8 Volante.

To wyjątkowy samochód w ciekawej konfiguracji. Otwarte nadwozie ubrane w bordowy lakier skrywa kremowe wnętrze wykończone szlachetną, beżową skórą i drewnem. Wykładzina natomiast nawiązuje do barw karoserii, co nie każdemu się spodoba. Z pewnością jednak trudno odmówić takiej kabinie wyjątkowego klimatu.

Prezencja to niejedyna zaleta tego egzemplarza. Warto też wspomnieć o drzemiącym pod maską, 5-litrowym silniku V8 o mocy 425 KM, który zapewnia bardzo współczesne osiągi. Pierwsza setka pojawia się na liczniku już po 5,2 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 270 km/h.

Obraz
© mat. prasowe

V8 Volante wyróżnia się także pakietem aerodynamicznym X oraz głośniejszym układem wydechowym. Sprzedający, jakim jest firma Aston Martin Works, twierdzi, że powstało zaledwie 78 egzemplarzy w podobnej konfiguracji. Trudno powiedzieć, ile z nich przetrwało do dziś.

Auto zachowało się w bardzo dobrym stanie technicznym. Do tego stopnia, że objęto je 12-miesięczną gwarancją. Nowy nabywca, który zdecyduje się wydać 445 tys. funtów (około 2,27 mln zł), będzie mógł więc spać spokojnie.

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (5)