Alkomaty bezustnikowe jednak dozwolone, ale z pewnymi wyjątkami. Mamy komentarz policji

Tuż przed pojawieniem się koronawirusa w Polsce, wśród kierowców panowało przekonanie, że policjanci czasowo zaprzestali używania bezustnikowych alkomatów. Po rozmowie z rzecznikiem prasowym KGP okazało się jednak, że takie myślenie było błędne, a funkcjonariusze, poza poszczególnymi przypadkami, dalej mogą korzystać z urządzeń.

Jak się okazuje, zakaz używania alkomatów bezustnikowych dotyczył tylko niektórych sytuacji
Jak się okazuje, zakaz używania alkomatów bezustnikowych dotyczył tylko niektórych sytuacji
Źródło zdjęć: © fot. Podkarpacka policja
Filip Buliński

04.05.2020 | aktual.: 22.03.2023 11:42

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Urządzenia typu ALcoBlow pozwalają w stosunkowo krótkim czasie przebadać na obecność alkoholu większą liczbę osób, niż w przypadku klasycznego alkomatu z ustnikiem, dlatego chętnie były one wykorzystywane przez funkcjonariuszy przede wszystkim podczas akcji przesiewowych. Na początku marca pojawiła się informacja, że na skutek zalecenia Inspekcji Sanitarnej MSWiA, policjanci na pewien okres zaprzestaną używania alkomatów bezustnikowych podczas kontroli kierowców.

Inspekcja Sanitarna wskazywała na ewentualną możliwość przenoszenia choroby podczas wykonywania kolejnych kontroli. Oznaczało to przede wszystkim zawieszenie popularnych i bardzo potrzebnych w Polsce akcji przesiewowych jak np. "Trzeźwy poranek". Niektórzy myśleli wówczas, że funkcjonariusze całkowicie zrezygnują z kontroli trzeźwości, jednak policja zapewniła, że wciąż będą sprawdzać stan trzeźwości kierowcy, przy użyciu klasycznych, ustnikowych alkomatów. A co z urządzeniami typu AlcoBlow?

Na stronie internetowej podkarpackiej policji trafiliśmy na kadr przedstawiający funkcjonariusza w maseczce ochronnej, w trakcie wykonywania badania na trzeźwość… alkomatem bezustnikowym. Pamiętając wcześniejsze zalecenia, poprosiliśmy o komentarz rzecznika prasowego KGP. Okazuje się, że panujące dotychczas przekonanie było błędne.

  • Zalecenie od Inspekcji Sanitarnej MSWiA dotyczące ograniczenia używania bezustnikowych urządzeń do badania trzeźwości przez policjantów dotyczyło tylko sytuacji, w których funkcjonariusze badają trzeźwość wielu kierowców pod rząd, jeden po drugim, jak np. podczas akcji Trzeźwy Poranek – mówi w rozmowie z autokult.pl rzecznik prasowy Komendy Głównej Policji insp. Mariusz Ciarka. - W związku z tym policjanci ograniczyli co prawda używania tego typu urządzeń podczas kontroli masowych, jednak w przypadku kontroli indywidualnej, cały czas korzystamy z nich, przy zachowaniu odpowiedniej higieny. Na całym świecie nie jest znany ani jeden przypadek, aby ktokolwiek zaraził się w wyniku użycia takich urządzeń – dodaje policjant.

Jak powinien zachować się kierowca, którego policjant chce skontrolować za pomocą bezustnikowego alkomatu? Nie powinniśmy protestować. Rzecznik prasowy policji podkreśla, że tego typu urządzenia są w pełni bezpieczne i możemy być pewni, że funkcjonariusze po każdym użyciu, w odpowiedni sposób dbają o czystość alkomatów. W razie wątpliwości można o to zapytać funkcjonariusza przeprowadzającego kontrolę.

Częste kontrole trzeźwości są w Polsce bardzo ważnym elementem dbania o bezpieczeństwo na drodze. Niestety mimo starań policji, osób, które decydują się wsiąść za kółko po spożyciu alkoholu, wciąż nie brakuje. Takie zachowanie jest skrajnie nieodpowiedzialne, ponieważ pijany kierowca naraża na ogromne niebezpieczeństwo nie tylko siebie, ale przede wszystkim innych uczestników ruchu.

Komentarze (2)