Alfa Romeo Stelvio Veloce Ti będzie złotym środkiem. Moc wydaje się wystarczająca
Alfa Romeo uzupełnia gamę swojego SUV-a o nową wersję, która ma być pomostem pomiędzy standardowym Stelvio, a sportowym Quadrifoglio. Veloce Ti, bo o niej mowa, ma stanowić kompromis, który powinien przypaść do gustu wielu klientom, a tym samym napędzić sprzedaż.
10.12.2020 | aktual.: 16.03.2023 15:18
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jest się z czego cieszyć. Dawno nie mieliśmy żadnych wieści od Alfy Romeo. Do teraz - kiedy to producent pochwalił się nowym wydaniem, które dołączy do oferty w roku 2021. Stelvio Veloce Ti wydaje się idealną opcją dla tych, którzy pragną większych emocji, lecz niekoniecznie skłaniają się ku ekstremom w postaci 510-konnego Quadrifoglio.
Pod maską Veloce Ti zagości dobrze znana, 2-litrowa 4-cylindrówka z doładowaniem, która wygeneruje 280 KM mocy. W połączeniu z szybką 8-stopniową przekładnią automatyczną i napędem na 4 koła powinno to zaowocować całkiem niezłymi osiągami. Niestety, dokładna specyfikacja i dane techniczne pozostają nieznane. Na pocieszenie zostaje fakt, że wygląd tego wariantu nie jest już tajemnicą.
Wydanie Veloce Ti będzie wyróżniać się 21-calowymi felgami i ozdobnymi, czarnymi wstawkami, które mają kontrastować z lakierem nadwozia. W kabinie z kolei zagoszczą spore połacie skóry, alkantara, aluminium, a nawet włókno węglowe - sportowy charakter gwarantowany.
Taka prezencja i wykończenie będzie ogromną zaletą dla klientów, zakochanych w aparycji Quadrifoglio, lecz niekoniecznie chętnych na 510-konne V6, które nie tylko sporo pali, ale i jest piekielnie drogie. By uzmysłowić różnicę, warto wspomnieć o cenniku Stelvio, który startuje od kwoty 159 900 zł za bazową odmianę, a kończy się na 431 900 zł w przypadku Quadrifoglio. Veloce Ti powinno być gdzieś pośrodku.
Szczegóły powinniśmy poznać za kilka miesięcy. Wówczas łatwiej będzie wróżyć ewentualny sukces rynkowy włoskiego SUV-a.