Używana Alfa Romeo 156 - jakie awarie i problemy trapią ten model?
Alfa Romeo to marka, którą jedni kochają, a inni nienawidzą. Posiadacze niemieckich aut często nie rozumieją piękna, które drzemie we włoskich samochodach, ponieważ większość z nich patrzy na nie jedynie pod kątem awaryjności. Dziś sprawdzimy czy Alfa 156 rzeczywiście się psuje.
04.09.2010 | aktual.: 30.03.2023 10:13
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
To włoskie auto klasy średniej rozpoczęło swoją karierę w 1997 roku i na początku borykało się z licznymi usterkami, które częściowo wyeliminowano po faceliftingu w 2003 roku. 156-ka miała szeroki wachlarz jednostek napędowych, bo to aż 6 silników diesla:
- 1.9 JTD (105KM)
- 1.9 JTD (115KM)
- 2.4 JTD (136KM)
- 2.4 JTD (150KM)
- 1.9 JTD (110KM)
- 2.4 JTD (140KM)
A także 10 wariantów mniej popularnych benzyniaków:
- 16V T.S. (120KM)
- 1.8 16V T.S. (144KM)
- 2.0 i 16V T.Spark (155KM)
- 2.0 JTS (165KM)
- 2.5 i V6 24V (190KM)
- 2.5 i V6 24V (192KM)
- 2.5 V6 24V Q-system (190KM)
- 2.0 T.S. (150KM)
- 2.5 i V6 24V Q-System (192KM)
- 3.2 i V6 24V (250KM)
Po faceliftingu ofertę silników nieco uszczuplono, pozostawiając w sumie 11 wariantów:
- 1.6 i 16V T.Spark (120KM)
- 1.8 i 16V T.Spark (140KM)
- 1.9 16V JTD (140KM)
- 1.9 JTD (115KM)
- 2.0 i 16V (150KM)
- 2.0 i 16V JTS (165KM)
- 2.4 JTD (175KM)
- 2.5 i V6 24V (192KM)
- 2.5 i V6 24V Q-System (192KM)
- 1.9 JTD (150KM)
- 2.4 JTD (150KM)
Ci, którzy liczą na to, że dzięki modernizacji 156 się nie psuję mogą czuć się zawiedzeni. Kupując Alfę musimy godzić się nie tylko na podwyższony stopień awaryjności, ale również na brak praktyczności. Uchwyty na kubki i pojemne schowki to elementy wyposażenia, o których włoscy projektanci wnętrz nigdy nie słyszeli. Na duży bagażnik również nie ma co liczyć jego pojemność w wersji Sportwagon to zaledwie 360 litrów.
Jednymi z pierwszych poważniejszych mankamentów są korodujący wydech i rdza pojawiająca się na elementach zawieszenia, co brzmi nieco przerażająco. Na szczęście jednak 156-kę wyleczono z choroby poprzednich Alf, czyli z korozji nadwozia.
Teraz kolej na problem większego kalibru, czyli zawieszenie. Alfa Romeo 156 nie grzeszy trwałością układu jezdnego. Gumy przedniego górnego i dolnego wahacza, łącznik stabilizatora, a także drążki poprzeczne to jego najsłabsze punkty. Uwaga! Modele z silnikiem 2.4 JTD dość nagminnie borykają się z tego typu awariami.
Odradzamy również zakup Alfy z silnikiem typu Twin Sprark, gdzie szwankuje wariator zmiennych faz rozrządu. Powinniśmy też unikać jednostek JTS z bezpośrednim wtryskiem paliwa, w których na zaworach osadza się nagar.
W ofercie są jednak silniki cieszące się dość dobrą opinią. Najbezpieczniejszym wyborem w przypadku diesla będzie 8 zaworowy 1.9 JTD lub 16-zaworowy MultiJet. Najlepsze będą odmiany o mocach 115 i 140 koni.
Jeżeli zdecydujemy się na motor benzynowy warto rozważyć zakup 2.5-litrowej V6-ki, która choć jest paliwożerna to okazuje się w miarę bezproblemowa w eksploatacji.
Alfa Romeo 156 miewa również kaprysy elektroniki. Wymiana żarówek reflektorów dzięki Włoszce stanie się naszą niemalże rutynową czynnością, bowiem te zużywają się bardzo szybko. Przepalające się bezpieczniki to kolejny wadliwy element elektroniki, jednak ta usterka występuje raczej sporadycznie.
Kupując Alfę musimy się również pogodzić ze stosunkowo dużą utratą wartości aut tej marki, co przy zakupie będzie zaletą jednak przy odsprzedaży okaże się dość dotkliwą wadą. Powinniśmy też pamiętać, że 156 ma również liczne zalety.
Bardzo wygodne fotele, pewne prowadzenie, atrakcyjny design, oszczędne i dynamiczne diesle, a także duży wybór tanich zamienników czynią z Włoszki ciekawe auto klasy średniej.