830 KM i tylny napęd w Lamborghini Huracan od Novitec Torado
Zazwyczaj, gdy Lamborghini wypuszcza tylnonapędowe wersje swoich modeli, delikatnie obniża moc silnika. Specjaliści z Novitec Torado poszli w zupełnie odwrotnym kierunku.
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W ten sposób powstał tylnonapędowy potwór zasilany 830-konnym motorem. Za bazę do budowy tego projektu posłużył Huracan LP580-2, będący niczym innym jak tylnonapędowym odpowiednikiem standardowego LP610-4. Pod maską seryjnej wersji drzemie 5,2-litrowy silnik V10 o mocy 580 KM.
Wydawać by się mogło, że to więcej niż wystarczająca wartość dla tylnonapędowego coupe. W Novitec Torado wyszli jednak z innego założenia, kierując się dewizą mówiącą, że mocy nigdy za wiele. Tuner nie podzielił się dokładnymi szczegółami dotyczącymi prezentowanego Huracana, lecz podejrzewamy, że tak duży przyrost mocy uzyskano dzięki zastosowaniu dwóch kompresorów. Nieoficjalne doniesienia mówią również o niestandardowym układzie wydechowym oraz oczywiście chiptuningu.
Całą resztę widać jak na dłoni. Mamy tu na myśli rozbudowany zestaw aerodynamiczny, który przy pomocy dokładek i spojlerów pomoże utrzymać samochód na drodze. Szczególne znacznie ma tu tylne skrzydło. To Lambo potrzebuje docisku jak żadne inne. O przyczepność dbają także szerokie koła obute w sportowe opony. Przednie koła mają 20 cali średnicy, tylne zaś 21.
Novitec Torado nie pochwaliło się osiągami tej bestii, co wcale nas nie dziwi. Czasy przyspieszeń pewnie nie są oszałamiające, gdyż przez pierwsze kilka sekund tylna oś rozpaczliwie łapie przyczepność. Z pewnością nie jest to samochód łatwy do okiełznania, lecz właśnie na tym polega urok takich konstrukcji.
Polecamy wszystkim tym, którzy znudzili się już standardowymi supersamochodami i... życiem, bo zasiadając za kółkiem tego auta, znacząco zwiększycie swoje szanse na przedwczesną śmierć. Mimo to z pewnością nie zabraknie śmiałków chętnych do nabycia prezentowanego Lamborghini.
