2005 Volvo T6 Roadster [zapomniane koncepty]
W dzisiejszym odcinku cyklu "Zapomniane koncepty" prezentujemy trochę młodszy pojazd niż zazwyczaj. Jednak jego unikatowy charakter i fakt, że pochodzi od producenta bezpiecznych i raczej konwencjonalnych samochodów przykuł naszą uwagę. Oto koncept 300-konnego hot-roda od Volvo!
16.07.2011 | aktual.: 07.10.2022 18:02
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W dzisiejszym odcinku cyklu "Zapomniane koncepty" prezentujemy trochę młodszy pojazd niż zazwyczaj. Jednak jego unikatowy charakter i fakt, że pochodzi od producenta bezpiecznych i raczej konwencjonalnych samochodów przykuł naszą uwagę. Oto koncept 300-konnego hot-roda od Volvo!
"Czy Volvo oszalało?" Tak brzmiały pierwsze słowa oficjalnego oświadczenia prasowego. Trudno się z nimi nie zgodzić, gdyż prezentowany prototyp może szokować. Pojazd zadebiutował na amerykańskich targach SEMA w 2005 roku, gdzie w ojczyźnie hot-rodów zapewne nie robił już takiego wrażenia. Jednak chyba nikt nie spodziewał się takiego projektu z logo Volvo na przedzie.
Co ciekawe, samochód nie był od początku inicjatywą Volvo. Pomysł narodził się w głowie byłego pracownika działu prototypowego marki Volvo - Leifa Tufvessona - który we własnym zakresie zaczął go realizować. Gdy ówczesny szef Volvo Cars of North America zobaczył zdjęcia, od razu wiedział, że ten unikatowy pojazd musi stanąć na stoisku Volvo na targach SEMA.
Leif zaczął budować samochód już w 1998 roku, a wszystkie elementy są albo wykonane ręcznie, albo zapożyczone z innych modeli Volvo. Głównym dawcą mechanicznych "organów" był tu zgoła odmienny samochód - luksusowa limuzyna S80, której komponenty w oryginalnej lub zmodyfikowanej formie znajdziemy w koncepcie T6 Roadster.
Stylistycznie samochód przypomina klasycznego hot-roda. Mamy więc w miarę wąskie, jednak mogące pomieścić 2 osoby, nadwozie oraz wystające poza obrys karoserii 20-calowe koła z przodu i 22-calowe kola z tyłu.
Linie długiej i wąskiej maski z charakterystyczną atrapą chłodnicy rozszerzają się ku szerszemu już tyłowi, gdzie znalazło się miejsce dla zmodyfikowanej jednostki napędowej z modelu S80. Był to 6-cylindrowy, rzędowy, podwójnie turbodoładowany silnik o pojemności 2,9 litra, który generował około 300 KM. Leif zdecydował się na niezależne zawieszenie z przodu i z tyłu, którego elementy pochodziły z modeli C70 i oczywiście S80. 5-biegowa skrzynia Geartronic przekazywała napęd na tylne koła, a cały pojazd dzięki zastosowaniu aluminium ważył około 1090 kilogramów. Jak na Volvo przystało - koncept roadstera T6 wyposażono także w system ABS.
W środku koniec z szaleństwem i finezją. Wnętrze jest okrojoną wersją tego z modelu S80, co oczywiście zapewniało odpowiedni komfort podróżowania, ale przecież w pojazdach typu hot-rod nie o to chodzi. Mamy więc tutaj skórzane fotele, znajomy lewarek skrzyni biegów i znajome zegary, które zostały umiejscowione w centralnym miejscu kokpitu.
Jak się okazuje marka Volvo ma trochę fantazji. Szkoda, że nie była to od początku inicjatywa tej marki, jednak brawa za odwagę i wzięcie tego projektu pod oficjalne skrzydła Volvo. Co ciekawe, rok później - w 2006 roku na targach SEMA - Leif Tufvesson zaprezentował ewolucję konceptu T6 Roadster - model Volvo Caresto V8 Speedster, którego źródłem napędu była 4,4-litrowa jednostka V8.
Leif Tufvesson
Źródło: Serious Wheels