2,5 promila, sądowy zakaz i trójka dzieci w aucie. 34‑latka uciekła z miejsca kolizji

Dyżurny zgorzeleckiej policji otrzymał zgłoszenie dotyczące kobiety, która uciekła z miejsca kolizji. Biorąc pod uwagę serię przewinień 34-latki, trudno się jej dziwić.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Policja

17.11.2023 14:30

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Na drodze wojewódzkiej 351 w gminie Pieńsk doszło do kolizji z udziałem kierującej audi, która uciekła z miejsca zdarzenia. Policjanci wezwani na miejsce szybko namierzyli podejrzaną. 34-letnia kobieta przewoziła trójkę małych dzieci, w tym jedno bez fotelika.

Kierująca przyznała, że podczas pokonywania łuku drogi zjechała na środek jezdni i zahaczyła o pojazd nadjeżdżający z przeciwka, ale postanowiła jechać dalej. Potwierdziła też, że została zatrzymana przez pokrzywdzoną na pobliskiej stacji paliw, lecz z uwagi na brak czasu rzuciła w kobietę dokumentami i odjechała.

Policjanci szybko poznali powody osobliwego zachowania podejrzanej. Badanie alkomatem wykazało aż 2,5 promila w wydychanym powietrzu. Jakby tego było mało, okazało się, że 34-latka ma trzy sądowe zakazy prowadzenia pojazdów.

Kobieta trafiła do zgorzeleckiej komendy, dzieci pod opiekę rodziny a auto na policyjny parking. O dalszych losach 34-latki zdecyduje sąd. Grozi jej do nawet do pięciu lat więzienia.

policjajazda pod wpływem alkoholuprawo i przepisy
Komentarze (10)