1965 Ford Mustang Bertone [zapomniane koncepty]
Ford niedawno oficjalnie zaprezentował nowego Mustanga. My dziś przyjrzymy się zapomnianemu projektowi studia Bertone, które w 1965 roku zaprezentowało swoją wizję tego amerykańskiego samochodu.
22.12.2013 | aktual.: 08.10.2022 09:52
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Przypomnijmy, że Ford zaprezentował Mustanga w roku 1964. Rok później wydawca magazynu motoryzacyjnego Automotive Quarterly - Scott Bailey - poprosił włoskie studio Bertone o stworzenie własnej wizji tego modelu. Za projekt, który jest bohaterem tego artykułu, odpowiada natomiast Giorgetto Giugiaro, który wtedy jeszcze nie był postacią rozpoznawalną.
Włoską interpretację Mustanga zaprezentowano światu po raz pierwszy na salonie samochodowym w Nowym Jorku w roku 1965. Co ciekawe, koncept szybko stał się gwiazdą tamtego salonu.
Pod względem stylistycznym młody Giugiaro postawił na sylwetkę klasycznego coupé, jednak nadał jej nieco więcej elegancji. Od razu dostrzeżemy włoskie linie stylistyczne, które w bardzo oryginalny sposób łączą się z elementami zaczerpniętymi z oryginalnego Mustanga.
Pojazd cechuje się ciekawym pasem przednim, a na atrapie chłodnicy oczywiście nie mogło zabraknąć logo Mustanga. Krańcowe fragmenty atrapy chłodnicy odsuwały się, a spod nich wyłaniały się okrągłe reflektory samochodu. Na masce dostrzeżemy charakterystyczne przetłoczenia i wloty powietrza, które idealnie pasowały do tego konceptu. Giugiaro zdecydował się na łagodnie opadającą linię dachu i stosunkowo dużą, przeszkloną kabinę pasażerską. Dzięki tym zbiegom sylwetka tego koncepcyjnego coupé prezentuje się sportowo i elegancko zarazem. Z tyłu w oczy rzucają się dwie końcówki wydechu oraz dość standardowe światła.
Pod względem technicznym włoski koncept bazuje na oryginalnym Mustangu, jednak dzięki unikatowemu nadwoziu pojazd robił niemałe wrażenie. Niestety po 1965 roku słuch o tym oryginalny koncepcie zaginął, a sam pojazd przepadł bez śladu. Podobno samochód znajduje się w rękach anonimowego kolekcjonera, który nie ma zamiaru ujawniać samochodu, ani swojej osoby.