1 października zmiana paliwa na stacjach. Warto poczekać z tankowaniem
W ostatnich dniach właściciele diesli z niepokojem spoglądali na wskazania termometrów. Niebawem nie będzie to konieczne. W piątek 1 października nastąpi zmiana paliwa sprzedawanego na polskich stacjach.
24.09.2021 | aktual.: 14.03.2023 15:02
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Niewiele jeździsz i niebawem zamierzasz zatankować? W pierwszy październikowy weekend wybierasz się w góry? Może warto zaczekać z tankowaniem. Od piątku 1 października polskie stacje paliw będą zobowiązane do sprzedawania przejściowego oleju napędowego oraz benzyny. To paliwa, które są przygotowane na okoliczność wystąpienia przymrozków. Właściciel auta z silnikiem Diesla, który je zatankuje, nie będzie musiał obawiać się zejścia słupka termometru poniżej zera.
Zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Gospodarki z 9 października 2015 r. w sprawie wymagań jakościowych dla paliw ciekłych od 1 października do 15 listopada oraz od 1 marca do 15 kwietnia temperatura zablokowania zimnego filtra CFPP nie może być wyższa niż -10 stopni Celsjusza. Sprzedawane od kwietnia do października letnie paliwo ma ten parametr na poziomie 0 stopni Celsjusza.
Parametr CFPP określa moment, w którym wytrącająca się z oleju napędowego parafina może doprowadzić do zatkania filtra paliwa, a w efekcie uniemożliwić pracę silnika. W przypadku paliwa przejściowego wartością graniczną jest -10 stopni Celsjusza. Zmotoryzowanym niestraszne będą więc ewentualne poranne przymrozki. Jest to szczególnie ważne dla osób, które mało jeżdżą samochodem. Jeśli zatankowane paliwo będzie w baku dłużej, tym bardziej warto poczekać i nalać "pod korek" paliwo przejściowe, a nie letnie.
Od 1 października zmieni się również benzyna. W przypadku letniej parametr prężności par wynosi od 45 do 60 kPa. Dla paliwa przejściowego jest to od 45 do 90 kPa. Co na tym zyskujemy? Prężność par to parametr lotności benzyny. Wyższy współczynnik to łatwiejszy rozruch silnika. Skoro tak, to dlaczego w paliwie przejściowym nie podniesiono radykalnie tego parametru? W przypadku paliwa o wysokim stopniu prężności par do silnika podawana jest mieszanina benzyny, jej pary, a także odrobiny powietrza. Zbyt lotna benzyna tworzyłaby korki parowe w układzie paliwowym, co objawiałoby się dławieniem silnika. To dlatego dolna granica parametru dla benzyny przejściowej nie ulega zmianie. W końcu jesień może być ciepła, więc trzeba dać elastyczność producentom paliw.
Paliwo przejściowe to gwarancja, że w razie załamania pogody nie będziemy mieć poważnych problemów z uruchomieniem samochodu. Jeśli zależy ci na tym, żeby je zatankować, a jednocześnie nie możesz czekać aż do 1 października, po prostu zapytaj na stacji o parametry sprzedawanego paliwa. W końcu wymiana paliwa na stacjach zaczyna się wcześniej. Chodzi o to, by na 1 października z dystrybutorów nie płynęła już benzyna czy olej napędowy o letnich parametrach. Niewykluczone więc, że na twojej stacji już jest paliwo przejściowe.